KONTAKT   I   REKLAMA   I   O NAS   I   NEWSLETTER   I   PRENUMERATA
Środa, 2 października, 2024   I   12:17:57 AM EST   I   Racheli, Sławy, Teofila
  1. Home
  2. >
  3. WIADOMOŚCI
  4. >
  5. Polska

Koncert „Memento Vitae” na cmentarzu Rakowickim

02 listopada, 2016

Po raz drugi odbył się wczoraj na cmentarzu Rakowickim w Krakowie koncert „Memento Vitae” zorganizowany przez dyrektora Biblioteki Polskiej Piosenki Waldemara Domańskiego przy życzliwym poparciu i pomocy Zarządu Cmentarzy Komunalnych. Wykonane zostały skłaniające do refleksji nad życiem i nad przemijaniem polskie piosenki.

Przybyli na ten niezwykły koncert „bez oklasków i bisów” krakowianie wysłuchali m.in. „Czasu jak rzeka” do słów Czesława Niemena, „Nic dwa razy się nie zdarza” (znanego wiersza Wisławy Szymborskiej), „Ocalić od zapomnienia” (autorstwa Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego). Piosenki Śpiewali Beata Malczewska, Karolina Leszko, Marcin Jajkiewicz i Bartek Przytuła z towarzyszeniem instrumentalistów, m.in. kwartetu smyczkowego Fusion Strings.

- 1 listopada to jedno z najradośniejszych świąt kościelnych, jednak mało kto o tym pamięta. W poprzednim systemie politycznym starano się nadać świętu świecki charakter. Po wielu latach wykoślawiania tradycji, nazywania Wszystkich Świętych Świętem Zmarłych, w sąsiedztwie tego święta z Zaduszkami, uzyskaliśmy efekt połączenia 1 i 2 listopada w jedno. Obecnie rzadko kto dostrzega ich różnice i znaczenie” - powiedział Polskiej Agencji Prasowej Domański, który już od dawna chciał zrealizować ten pomysł, ale wolał się wcześniej upewnić, że nie zostanie to potraktowane jako bluźnierstwo lub „artystyczne dziwadło”.

Po „nihil obstat” ze strony duchownych dopiął swego w ubiegłym roku i powtórzył w tym mając nadzieję na kontynuację w kolejnych latach. Ponieważ jest on dobrze rozpoznawalny w Krakowie w roli organizatora wielu „lekcji śpiewania” na Rynku Głównym (ostatnio częściej na Małym) przy okazji różnych świąt państwowych i religijnych oraz rocznic, także drugi koncert „Memento Vitae” przyciągnął sporą widownię, chociaż tym razem nie mogła ona brać w nim czynnego udziału.
 


Jerzy Bukowski

Dziennik Polonijny
Polish Pages Daily News