Zygmunt Miernik, który uczestniczył w 2013 roku w opisywanym tu przeze mnie proteście „tortowym” w warszawskim sądzie wobec systemowej ochrony zbrodniarzy komunistycznych (generałowie Czesław Kiszczak i Wojciech Jaruzelski, członkowie Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego) stawił się wczoraj w zakładzie karnym w Wojkowicach, aby odbyć w nim prawomocnie orzeczoną karę 10 miesięcy więzienia.
Byłego internowanego w stanie wojennym koordynatora Stowarzyszenia „Niezłomni” odprowadzało pod bramę więzienia wielu przyjaciół, m.in. z Sekcji Ochrony Zdrowia NSZZ „Solidarność”, Stowarzyszenia Solidarności Walczącej, Fundacji Centrum Ścigania Zbrodniarzy Komunistycznych, klubów „Gazety Polskiej” z Chorzowa, Katowic i Krakowa, Fundacji Lex Nostra. Zorganizowano tam konferencję prasową oraz mini koncert Piotra Piekarczyka oraz wiec pod bramą więzienia.
Zgromadzeni rozpoczęli kampanię pod hasłem „Zwolnić Miernika - zamknąć Michnika” (chodzi o komunistycznego sędziego Stefana, nie o redaktora Adama).
W ocenie legendy „Solidarności Walczącej”, a dziś posła koła „Wolni i Solidarni” Kornela Morawieckiego skazanie Miernika jest skandalem:
- To nie był czyn kryminalny, to był akt polityczny. To był protest przeciwko temu, że czyn twórców stanu wojennego, który przyniósł Polsce tyle krzywd, praktycznie nie został osądzony. Nikt nie został realnie skazany, nikt nie poniósł odpowiedzialności . Ze strony Zygmunta Miernika była to rozpaczliwa próba zwrócenia uwagi na ten problem. To było coś w rodzaju politycznego happeningu. Nie ulega dla mnie wątpliwości, że tak powinno być to interpretowane. Nie chodziło mu przecież o chęć zrobienia krzywdy, ale o zwrócenie uwagi opinii publicznej. I to mu się udało. To jego zasługa, opinia publiczna została poruszona. Sprawę zauważyły media, które bardzo długo nie podnosiły tej kwestii. To wygląda na zemstę zza grobu nieżyjących już panów generałów Jaruzelskiego, Kiszczaka, całej WRON-y, która stan wojenny wprowadzała. Wykonanie tej kary powinno zostać zawieszone, a Prezydent RP powinien rozważyć jej anulowanie. Z pewnością Ministerstwo Sprawiedliwości powinno zająć się tą sprawą - powiedział portalowi wPolityce.
Ogólnopolskie Stowarzyszenie Internowanych i Represjonowanych zwróciło się już do prezydenta Andrzeja Dudy z prośbą o skorzystanie z prawa łaski wobec skazanego prawomocnym wyrokiem Sądu Okręgowego w Warszawie Miernika. Przypomniało ono, że skazany od dawna konsekwentnie domaga się „całkowitej dekomunizacji sądownictwa i prokuratury, jak też, aby dotychczasowy wymiar niesprawiedliwości stał się wymiarem sprawiedliwości i praworządności w naszej Ojczyźnie”. Zwracają też uwagę na to, że wielu nadal czynnych prokuratorów i sędziów skompromitowało się haniebną dyspozycyjnością wobec władz komunistycznego reżimu PRL w związku z czym „nie dają żadnej rękojmi rzetelności, bezstronności i obiektywizmu”.
Odnosząc się do wyroku na Zygmunta Miernika autorzy pisma do Prezydenta RP uznali go za „niesprawiedliwy, wysoce krzywdzący osobę zasłużoną w walce o niepodległą i suwerenną Polskę, uwłaczający powagi Rzeczypospolitej, ponieważ skazuje osobę domagającą się likwidacji patologii w polskim wymiarze sprawiedliwości”.
Ogólnopolskie Stowarzyszenie Internowanych i Represjonowanych prosi też prezydenta Andrzeja Dudę „o podjęcie jak najpilniej inicjatywy ustawodawczej, która doprowadzi do dekomunizacji, lustracji i usprawnienia funkcjonowania wymiaru sprawiedliwości wolnej i suwerennej Polski”.
Jerzy Bukowski
Dziennik Polonijny
Polish Pages Daily News
KATALOG FIRM W INTERNECIE
