KONTAKT   I   REKLAMA   I   O NAS   I   NEWSLETTER   I   PRENUMERATA
Wtorek, 1 października, 2024   I   01:20:28 PM EST   I   Heloizy, Igora, Remigiusza
  1. Home
  2. >
  3. WIADOMOŚCI
  4. >
  5. Polska

Niewłaściwe miejsca dla szukania Pokemonów

15 lipca, 2016

O tym, że już od dawna upadają dobre obyczaje i w Polsce, i w Europie, i na całym świecie pisałem tutaj wielokrotnie. A oto kolejny dowód ich zdziczenia połączonego z kompletną niefrasobliwością młodych ludzi.

W Państwowym Muzeum Auschwitz-Birkenau pojawili się zwiedzający(?), którzy grają na jego terenie w Pokemon Go podczas zwiedzania, podobnie jak w Muzeum Holocaustu w Waszyngtonie - poinformowała „Rzeczpospolita”.

„Po ściągnięciu gry na ekranie swojego urządzenia widzimy obraz z kamery. W odpowiednich miejscach na mapie możemy znaleźć stworzenia, które komputerowo nałożone są na obraz z naszego aparatu. Użytkownicy przeczesują więc okolicę w poszukiwaniu różnych Pokemonów” - czytamy w gazecie.

Paweł Sawicki z Biura Prasowego napisał, że zezwolenie na grę na terenie Muzeum Auschwitz-Birkenau to wyraz braku szacunku dla osób, które zginęły w obozie. „Sawicki dodał, że kontaktował się już w producentami gry i zapytał, czy nie istnieje
możliwość zablokowania gry na terenie Muzeum i w innych tego typu miejscach na całym świecie. W odpowiedzi przedstawiciele firmy Niantic napisali, że aplikacja nie została oficjalnie wypuszczona na rynek europejski” - napisała „Rz”.

W waszyngtońskim Muzeum Holocaustu znajdują się trzy miejsca, w których użytkownicy mogą wylosować darmowe przedmioty.

„- Gra w Pokemon Go jest nieodpowiednie w miejscu, w którym upamiętniane są ofiary nazizmu. Szukamy rozwiązania, które pozwoli nam wykluczyć muzeum z tej gry” - powiedział cytowany przez polską gazetę dyrektor do sprawy komunikacji tej placówki Andrew Hollinger.

Jeden z Pokemonów, którego można złapać w tym muzeum to emitujący wokół siebie chmurę gazu Koffing. W internecie właśnie pojawiło się jego zdjęcie na tle wystawy o osobach, które zginęły w komorach gazowych.

„Hollinger powiedział, że muzeum popiera rozwój nowych technologii i wykorzystywanie aplikacji, które mogą pomóc w dzieleniu się emocjami podczas oglądania wystaw, jednak w tym przypadku gra przekracza dopuszczalne granice” - czytamy w „Rzeczpospolitej”.

Michał Klonowski
Polish Pages Daily News
Amerykański Portal Polaków