Od kilku lat odbywa się akcja „Czyste Tatry”, w ramach której wolontariusze zbierają śmieci pozostawione na wysokogórskich szlakach, a także poniżej nich, przez ludzi niezbyt trafnie określających siebie mianem turystów. Optymistyczne jest jednak to, że z roku na rok tych niechlubnych śladów bytności ceprów w Tatrzańskim Parku Narodowym jest coraz mniej.
Rzecznik akcji Krzysztof Dąbrowa powiedział Polskiej Agencji Prasowej, że za pierwszym razem zniesiono z gór półtorej tony śmieci, a w tym roku już tylko 280 kilogramów. Przypomniał, że Tatry to teren szczególnie chronionego parku narodowego.
W tegorocznej akcji uczestniczyło blisko 4 tysięcy wolontariuszy, wśród nich znani artyści, sportowcy i dziennikarze.
Ponieważ akcja przynosi sukcesy i gromadzi mnóstwo osób chętnych do społecznej pracy przy sprzątaniu TPN, zostanie ona przeniesiona się w inne atrakcyjnie turystycznie rejony Polski.
- Już za tydzień rozpoczynamy akcję „Czyste Plaże” i wolontariusze pojawią się w Gdyni, a później w Łebie. We wrześniu chcemy posprzątać Beskidy i uświadamiać turystów, że nie warto śmiecić - wyjaśnił Dąbrowa.
„Rocznie polskie Tatry odwiedza około 3 mln turystów. Największą popularnością cieszy się szlak do Morskiego Oko oraz trakty w dolinach reglowych. Często odwiedzane są też szczyty Giewontu i Kasprowego Wierchu” - czytamy w depeszy PAP.
Dla udokumentowania tegorocznej akcji „Czyste Tatry” biorący w niej udział wolontariusze ułożyli na Równi Krupowej wielką kozicę i mapę Polski zrobione głównie ze zniesionych z gór plastikowych nakrętek.
Stanisław Dębicki
Dziennik Polonijny
Polish Pages Daily News
KATALOG FIRM W INTERNECIE
