Jack Strong w butelce czyli pierwsza polska whisky

Rynek tego kojarzonego głównie ze szkockimi wzgórzami alkoholu dynamicznie rośnie w Polsce. Z dostępnych gazecie danych firmy badawczej Nielsen wynika, że tylko w 2015 roku klienci wydali na nią 1,4 miliarda złotych, co oznacza wzrost aż o 18 procent w stosunku do ubiegłego. W dodatku marże są znacznie wyższe niż na wódki, której sprzedaje się coraz mniej, a - według prognoz ekspertów - ta tendencja będzie się utrzymywać.

Czy przyzwyczajony do Johnnie Walkera, czy Ballantine’s polski klient zechce okazać uczucia patriotyczne kupując whisky rodzimej produkcji? Jak napisała „Rzeczpospolita”, debiutowi towarzyszą wątpliwości związane ze sposobem jej produkcji, ponieważ Akwawit-Polmos posługuje się określeniem „szkocka whisky” zarezerwowanym wyłącznie dla alkoholu powstałego w całości w Szkocji, a korzysta jedynie z importowanego z tego kraju półproduktu, w Polsce dodawany są zaś do niego spirytus i karmel.

Czy w promocji pomoże nazwa odwołująca się do coraz bardziej znanego i uznawanego za bohatera narodowego pułkownika Ryszarda Kuklińskiego, używającego w kontaktach z CIA pseudonimu Jack Strong?

Jerzy Bukowski
Dziennik Polonijny
Polish Pages Daily News