Dzisiaj trzeba bardzo uważać wymyślając hasła reklamowe i promocyjne, ponieważ można - bez takiego zamiaru - obrazić czyjeś uczucia bądź narazić się na zarzut o niestosowności swojego postępowania. Często decyduje o tym bieżący, nieprzewidywalny kontekst, który sprawia, że to co jeszcze wczoraj było znakomitym pomysłem dzisiaj staje się powodem skandalu.
Taki właśnie przypadek dotknął poznański sklep o nazwie „Paris”, który urządził „bombowy weekend”. Plakaty z tym hasłem wywieszono na witrynie w dniu, w którym w stolicy Francji wydarzyła się niewyobrażalna tragedia.
Kiedy oburzeni poznaniacy zaczęli wyrażać swoje oburzenie, powiadamiając lokalne media, właścicielka sklepu wytłumaczyła, że był to po prostu nieszczęśliwy zbieg okoliczności, ponieważ kampania promocyjna i plakaty były gotowe już od tygodnia. Podjęła też decyzję o natychmiastowym ich usunięciu.
Jerzy Bukowski
Dziennik Polonijny
Polish Pages Daily News
KATALOG FIRM W INTERNECIE