KONTAKT   I   REKLAMA   I   O NAS   I   NEWSLETTER   I   PRENUMERATA
Poniedziałek, 30 września, 2024   I   03:24:39 PM EST   I   Geraldy, Honoriusza, Wery
  1. Home
  2. >
  3. WIADOMOŚCI
  4. >
  5. Polska

Przeciw „polskim obozom”

05 listopada, 2015

Byli więźniowie niemieckich obozów koncentracyjnych zaapelowali do prezydenta Andrzeja Dudy, aby wsparł ich w walce sądowej z kłamstwami zagranicznych mediów o „polskim obozie Auschwitz” - poinformował „Dziennik Polski”.

„- Ci ludzie w walce o prawdę pozostawieni są samym sobie, nikt nie bierze w obronę ich i kraju. Dbajmy o honor nie tylko nas, Polaków, ale też naszej ojczyzny” - powiedział gazecie autor apelu Adam Jonak (mieszkaniec Krakowa, wieloletni ratownik górski).

Od dawna aktywny jest w tej materii opisywany już tutaj przeze mnie inny krakowianin Karola Tendera (wywieziony do Auschwitz w 1943 roku), który dwa lata temu zażądał od niemieckiej telewizji publicznej ZDF przeprosin i 50 tysięcy złotych na cele społeczne za użycie określenia „polskie obozy koncentracyjne”. Wspiera go jedynie Stowarzyszenie Patria Nostra.

„- Nasze władze kompletnie ignorują obrzydliwe i bezczelne kłamstwa, musimy z nimi walczyć sami. A coraz bardziej brakuje nam sił” - wyżalił się w rozmowie z „DP”.

Co do potrzeby zaangażowania się państwa w podobne sprawy nie ma wątpliwości prawnik z Oświęcimia, były poseł Sojuszu Lewicy Demokratycznej Stanisław Rydzoń, który powiedział gazecie:

„- Doprawdy nie mogę pojąć, dlaczego - skoro w kodeksie karnym zapis o kłamstwie oświęcimskim rozmywa się wśród innych przepisów - nie powstała jeszcze ustawa, w której expressis verbis napisano by, że grozi za nie odpowiedzialność karna i cywilna. I dlaczego nie ma instytucji, która przed sądami dochodziłaby tych praw. Czy nie mógłby tego robić IPN?”

Z przytoczonych przez „Dziennik Polski” danych Ministerstwa Spraw Zagranicznych wynika, że tylko w latach 2008-2014 polska dyplomacja prawie 650 razy reagowała na informacje o „polskich obozach” w mediach na całym świecie. Co szósty przypadek dotyczył USA, na kolejnych miejscach uplasowały się Wielka Brytania (97) i Niemcy (77).

Trzeba mieć nadzieję, że obiecujący prowadzenie konsekwentnej polityki historycznej nowy Prezydent RP odniesie się do tego apelu i może sam wystąpi z inicjatywą ustawodawczą, zwłaszcza że napisanie projektu nie zajęłoby dobremu prawnikowi więcej niż trzy dni, co stwierdził Rydzoń, deklarując gotowość do współpracy.


Jerzy Bukowski

Dziennik Polonijny
Polish Pages Daily News