KONTAKT   I   REKLAMA   I   O NAS   I   NEWSLETTER   I   PRENUMERATA
Poniedziałek, 30 września, 2024   I   11:19:58 AM EST   I   Geraldy, Honoriusza, Wery
  1. Home
  2. >
  3. WIADOMOŚCI
  4. >
  5. Polska

Nazbyt pośpieszne umorzenie

26 września, 2015

Zazwyczaj narzekamy na opieszałość polskich sądów, tym razem mamy natomiast do czynienia z niepotrzebnym pośpiechem, który wzbudził zrozumiałe zaniepokojenie i oburzenie osób zainteresowanych wydanym wyrokiem.

Chodzi o umorzenie przez Sąd Rejonowy Kraków-Śródmieście postępowania przeciwko 17 funkcjonariuszom peerelowskiej Służby Bezpieczeństwa oskarżonym o bezprawne zatrzymanie 3 maja 1986 roku kilkunastu opozycjonistów w celu uniemożliwienia im wzięcia udziału w Mszy Świętej w królewskiej katedrze na Wawelu oraz w planowanym po nim pochodzie patriotycznym do Grobu Nieznanego Żołnierza na placu Jana Matejki.

Jako powód tej decyzji SR podał przedawnienie się zarzutów. Prokuratorem Marek Kowalcze z Krakowskiego Oddziału Instytutu Pamięci Narodowej, który wniósł akt oskarżenia, traktując postepowanie esbeków jako „zbrodnię przeciwko ludzkości”, jest zaskoczony.

- Prosiłem o odroczenie orzekania w tej sprawie. Sąd Najwyższy zadał bowiem pytanie prawne powiększonemu składowi Sądu Najwyższego, czy krótkotrwałe pozbawienie wolności może stanowić zbrodnię przeciwko ludzkości. Sąd Najwyższy ma to rozstrzygnąć w uchwale. W związku z tym nie rozumiem, dlaczego nasz sąd nie poczekał na orzeczenie Sądu Najwyższego tylko postanowił umorzyć sprawę. Czekamy na pisemne uzasadnienie decyzji sądu, gdy je otrzymamy podejmiemy decyzję o odwołaniu się od tej decyzji. Ale myślę, że raczej na pewno na taki krok się zdecydujemy - powiedział dziennikarzowi Radia Kraków-Małopolska.

Na pytanie o dowody, jakie przedstawiła prokuratura w tej sprawie sądowi odparł:

- Mamy raporty sporządzone przed funkcjonariuszy. Agenci SB w tym raporcie wpisali, że to oni dokonali zatrzymania. Te dokumenty znajdują się w archiwach IPN. Oprócz tego mamy zeznania poszkodowanych. Część z nich była zatrzymywana notorycznie, więc często tych funkcjonariuszy znali. Moim zdaniem dowody są wystarczające, by sąd uznał winę oskarżonych.

Jeżeli Sąd Najwyższy uzna, że krótkotrwałe, bezpodstawne zatrzymania można uznać za zbrodnię, jest duża szansa, że umorzenie tej sprawy zostanie uchylone.

Nie rozumiem pośpiechu krakowskiego sądu.
 


Jerzy Bukowski

Dziennik Polonijny
Polish Pages Daily News