KONTAKT   I   REKLAMA   I   O NAS   I   NEWSLETTER   I   PRENUMERATA
Wtorek, 23 kwietnia, 2024   I   04:25:03 PM EST   I   Ilony, Jerzego, Wojciecha
  1. Home
  2. >
  3. WIADOMOŚCI
  4. >
  5. Polska

Kontrowersyjne torby

06 grudnia, 2007

31 października pisałem w portalu poland.us w artykule pt. \"Szkodliwe torby\" o znakomitym, zgodnym z duchem nowoczesności pomyśle łódzkich samorządowców, którzy postanowili ograniczyć zanieczyszczanie środowiska w swoim mieście poprzez zakaz pakowania kupowanych w sklepach towarów w jednorazowe foliowe i plastikowe torby. Radni argumentowali, że dziennie trafia na łódzki rynek handlowy ponad 600 tysięcy takich opakowań, które rozkładają się w ziemi nawet ponad 100 lat.

Rada Łodzi podjęła stosowną uchwałę, powołując się na dobre wzory z zachodniej Europy, z Ameryki Północnej i z Australii, a do podobnej inicjatywy zaczęły przymierzać się inne samorządy miejskie, m.in. w Krakowie, Toruniu Świdnicy, Zabrzu. Krajowa prasa donosiła o tych pomysłach z entuzjazmem, przytaczając rozwiązania, jakie obowiązują już w tej materii od kilku lat w wielu państwach.
   
Łódzką uchwałę uchylił jednak tamtejszy wojewoda, wyjaśniając że zakaz używania takich opakowań jest naruszeniem swobody prowadzenia działalności gospodarczej, zagwarantowanej w art. 20 Konstytucji RP.
   
"Ograniczenie wolności gospodarczej jest dopuszczalne tylko w drodze ustawy i tylko ze względu na ważny interes publiczny, a nie na podstawie aktu prawnego niższej rangi, jakim jest uchwała rady gminy" - napisał wojewoda łódzki w uzasadnieniu rozstrzygnięcia, wydanego w trybie nadzorczym.
   
Po tym precedensowym uchyleniu równie precedensowej uchwały, zabrali głos prawnicy. Większość z nich - nie negując merytorycznej słuszności walki z foliowymi i plastikowym torbami - zgadza się z wojewodą łódzkim, iż ta ważna z ekologicznego punktu widzenia sprawa wymaga ustawowego unormowania. Najlepiej byłoby odpowiednio znowelizować ustawę o porządku i czystości w gminach lub zmienić przepisy o odpadach, opakowaniach i opłacie produktowej.
   
Łódzcy radni zastanawiają się teraz, czy pójść tą drogą, czy też złożyć skargę na decyzję wojewody do Naczelnego Sądu Administracyjnego. Samorządowcy w innych miastach, którzy przygotowywali się już do podjęcia analogicznych uchwał, wstrzymują tempo prac nad nimi, oczekując, czym skończy się spór w Łodzi.
   
Opinia publiczna jest w tej materii podzielona, ale przeważają jednak głosy, postulujące ograniczenie zaśmiecania Polski miliardami cienkich torebek z folii. Niektóre sieci handlowe już rozpoczęły zresztą akcje zniechęcania klientów do wychodzenia z ich sklepów z kilkoma lub nawet kilkunastoma takimi opakowaniami. Proponują one kupno za parę złotych solidnej torby płóciennej (oczywiście z logo sieci), którą po zniszczeniu będzie można bezpłatnie wymienić na nową. Wracają też do łask solidne siatki z plastiku lub tworzyw sztucznych, w których można nosić zakupy przez dobrych kilka lat.
   
Wygląda więc na to, że zaczyna się wreszcie w Polsce - i to na wielu płaszczyznach - kampania przeciw niepotrzebnemu zanieczyszczaniu środowiska wyjątkowo  szkodliwą dla niego folią.

Jerzy Bukowski