KONTAKT   I   REKLAMA   I   O NAS   I   NEWSLETTER   I   PRENUMERATA
Poniedziałek, 30 września, 2024   I   01:16:30 AM EST   I   Geraldy, Honoriusza, Wery
  1. Home
  2. >
  3. WIADOMOŚCI
  4. >
  5. Polska

Sprawiedliwi Ukraińcy

26 maja, 2015

Dla dobra stosunków polsko-ukraińskich warto pamiętać, że ofiarami zbrodni popełnianych na obywatelach Kresów Wschodnich II Rzeczypospolitej przez OUN-UPA byli nie tylko Polacy, ale także Żydzi, Słowacy i sami Ukraińcy, którzy tracili życie z rąk swoich rodaków pomagając ludziom mordowanym przez nich.

Właśnie im poświęcono tablicę umieszczoną w obrębie starych murów miejskich w Żarach; widnieje na niej wymowna sentencja „Cum tacent, clamant” („Milcząc, wołają).

Odsłonili ją świadkowie zbrodni OUN-UPA, głównie żołnierze Samoobrony Kresów II RP oraz Armii Krajowej.

- W ten sposób chcieliśmy upamiętnić Ukraińców i pokazać, że oprócz tych, którzy mordowali ludność polską, żydowską, ormiańską, rosyjską, czeską, słowacką, węgierską, a także cygańską byli także Sprawiedliwi Ukraińcy, którzy sprzeciwiali się zbrodni ludobójstwa, ostrzegali zagrożonych i często przepłacali to życiem - powiedział portalowi internetowemu „Naszego Dziennika” doktor Zbigniew Kopociński.

Jego babka i ojciec przeżyli pogrom we wsi Krosienko na terenie dawnego województwa tarnopolskiego właśnie dzięki ostrzeżeniu przez ukraińskiego sąsiada.

- Zbrodnia ludobójstwa przez wiele lat była zapomniana, próbowano ją wymazać z ludzkiej pamięci, ale prawdy nie da się ukryć. Dziś, kiedy na Ukrainie za sprawą obecnego prezydenta na nowo odradza się nacjonalizm, a władze gloryfikują i promują banderowców, uznając ich za bohaterów narodowych, tym bardziej trzeba przypominać o tragedii sprzed lat, aby podobna historia nigdy więcej się nie powtórzyła. Warto też przypominać tych, którzy nie dali się wplątać w zbrodniczą ideologię banderowską i narażając życie, a często je tracąc, zdali egzamin z miłości bliźniego. O nich na Ukrainie dzisiaj się nie mówi, tym bardziej powinniśmy oddać im hołd. Nie da się zbudować współczesnej tożsamości Ukrainy na micie zbrodniczej i ludobójczej organizacji, jaką była OUN-UPA - dodał.

Dr Kopociński nie kryje, że tablica w Żarach ma być także przejawem niezadowolenia i demonstracją przeciwko polityce obecnych władz Ukrainy oraz szerzeniu przez nie kultu Stepana Bandery. Według niego i wielu innych osób, które przeżyły gehennę na Kresach Wschodnich, Ukraina powinna odwoływać się do szlachetnych przykładów, jakie dali w tamtych czasach jej obywatele okazujący człowieczeństwo w tragicznych okolicznościach.

- Chcemy pokazać Ukraińcom prawdziwy fundament, na którym powinna być budowana przyjazna przyszłość narodów ukraińskiego i polskiego. Bez prawdy, wzajemności, bez szacunku nie ma mowy o prawdziwym pojednaniu - zakończył swoją wypowiedź dla portalu dr Zbigniew Kopociński.


Stanisław Dębicki
Dziennik Polonijny
Polish Pages Daily News