Muzealny protest w Krakowie

Nie ucierpią nam tym jednak liczni zwiedzający (w Noc Muzeów odwiedzają te placówki kultury ogromne tłumy). Jak zapewnił Polską Agencję Prasową przewodniczący Sekcji Muzeów Regionu Małopolska Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego „Solidarność” Andrzej Rybicki, wszystkie uczestniczące w akcji protestacyjnej muzea będą w pełni dostępne.

- Podczas Nocy Muzeów zorganizowane zostaną dwie pikiety: jedna jeszcze w piątek w południe pod Urzędem Marszałkowskim przy ulicy Basztowej i druga przed budynkiem Cricoteki, podczas inauguracji Nocy. Muzea i instytucje kultury będą oflagowane. Chcemy w ten sposób przekazać społeczeństwu, że sytuacja muzealników i pracowników instytucji kultury, którzy od lat nie mieli podwyżek pensji, jest fatalna - powiedział Rybicki w rozmowie z dziennikarzem PAP.

Rada Sekcji Pracowników Muzeów i Instytucji Ochrony Zabytków Regionu Małopolska „Solidarności” podjęła uchwałę, w której domaga się podniesienia w ciągu trzech lat płac w muzeach Małopolski do wysokości średniej wynagrodzeń pracowników instytucji kultury za 2012 rok, czyli do kwoty 4 597 złotych brutto. W tym roku podwyżka powinna wynieść 500 zł na etat.

„Pracownicy Muzeum Narodowego w Krakowie już weszli w spór zbiorowy z dyrekcją, lada dzień w takie spory wejdą pracownicy: Muzeum Archeologicznego, Muzeum Etnograficznego, Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej, Muzeum Tatrzańskiego w Zakopanem, Muzeum Okręgowego w Nowym Sączu i Muzeum Żup Krakowskich w Wieliczce (w tej ostatniej placówce przeprowadzono referendum, w którym według związkowców 90 proc. pracowników opowiedziało się za akcją protestacyjną). Protest wspierają także pracownicy Filharmonii Krakowskiej” - czytamy w depeszy PAP.

- W Muzeum Narodowym w Krakowie ostatnie podwyżki pensji dla wszystkich pracowników były w 2003 roku. Na koniec 2014 roku średnia pensja wynosiła u nas 3075 zł brutto, uwzględniając także wynagrodzenia kadry zarządzającej - powiedziała PAP Diana Błońska z Komisji NSZZ „Solidarność” w Muzeum Narodowym, w którym związkowcy chcieli podwyżki 1,5 tys. zł na etat.

Dyrektorzy muzeów z reguły popierają postulaty płacowe swoich pracowników i związkowców, nie widzą jednak możliwości ich zrealizowania. Także minister kultury i dziedzictwa narodowego Małgorzata Omilanowska jest świadoma, w jak dramatycznej sytuacji są muzealnicy i liczy głównie na decyzje Unii Europejskiej w tej materii.

„Muzealnicy próbują zwrócić uwagę na swoją dramatyczną sytuację finansową także w innych regionach kraju. <Muzealnik nie zabytek, musi jeść> - pod takim hasłem pikietowali niedawno związkowcy przed inauguracją I Kongresu Muzealników Polskich w Łodzi. W pikiecie, którą zorganizowała m.in. Sekcja Krajowa Muzeów i Instytucji Ochrony Zabytków NSZZ <Solidarność>, wzięli udział m.in. pracownicy Muzeum Miasta Łodzi i łódzkiego Centralnego Muzeum Włókiennictwa” - napisała Polska Agencja Prasowa.

Stanisław Dębicki
Dziennik Polonijny
Polish Pages Daily News