Dolar dołuje

Nieco lepszą pozycje ma euro, ale ono także traci na wartości. Ludzie z branży przewidują, że jeszcze w tym roku dolar może osłabić się w stosunku do euro do 1.50. Spada napływ zagranicznych funduszy do Ameryki, która niewiele robi ze wsparciem kursu swojej waluty. Nadal utrzymuje się słaba kondycja rynku finansowego w Stanach Zjednoczonych. Zbliża się wielka recesja ?
   
Słabość dolara wykorzystuje mocny złoty i stąd tak niskie notowanie amerykańskiej waluty na giełdach i w kantorach. Z kolei na wysoką pozycję złotówki niewątpliwie mają także wpływ dobre wskaźniki polskiej gospodarki, nie wiadomo jedynie, jak się ona zachowa po zmianie rządu. Rynki czekają  na pierwsze posunięcia nowych władz w dziedzinie finansów. Taka pozycja dolara cieszy przede wszystkim tych kredytobiorców, którzy zaciągali pożyczki w zielonej walucie. Także przedsiębiorców i handlowców, bo oni za mniejsze pieniądze kupują więcej na zagranicznych rynkach producenckich. Dołujący dolar martwi natomiast drobnych ciułaczy, którzy każdego dnia kontrolują kantorowe notowania.

Niewiele mogą się tu jednak spodziewać, rokowania nie są dla nich najlepsze.

"Magazyn Centrum"