KONTAKT   I   REKLAMA   I   O NAS   I   NEWSLETTER   I   PRENUMERATA
Niedziela, 29 września, 2024   I   09:23:11 PM EST   I   Michaliny, Michała, Rafała
  1. Home
  2. >
  3. WIADOMOŚCI
  4. >
  5. Polska

Billboardem w konkubinat

12 marca, 2015

„Konkubinat to grzech. Nie cudzołóż!” - takie hasło pojawiło się na ogromnych billboardach w 100 miastach Polski, m.in. w Warszawie, Gdańsku, Kaliszu, Zielonej Górze. Akcję zorganizował Krajowy Ośrodek Duszpasterstwa Rodzin wraz z Fundacją Razem w Rodzinie.

- Nikogo nie oceniamy, ale chcemy przypomnieć o tym, co jest zapisane w Ewangelii i jaka jest nauka Kościoła. Dzisiaj w czasach liberalizacji pewnych pojęć warto jasno przypominać, że konkubinat jest grzechem. Trzeba pokazywać, że sakrament małżeństwa nie jest pustym obrzędem, ale prawdziwą obecnością Chrystusa w relacji żony i męża - wyjaśnił portalowi internetowemu „Gościa Niedzielnego” dyrektor KODR ksiądz doktor Przemysław Drąg.

Według danych Głównego Urzędu Statystycznego w 2013 roku było w Polsce 643 tysiące związków niesakramentalnych.

- Co gorsza z roku na rok ta liczba wzrasta. Duży procent żyjących w tzw. „wolnych związkach” to ludzie młodzi, którzy bez przeszkód mogą zawrzeć związek małżeński - dodał ks. Drąg.

W akcję włączyło się Duszpasterstwo Rodzin Diecezji Zielonogórsko-Gorzowskiej.

- Ten przekaz ma budzić sumienia, zwłaszcza w Wielkim Poście, kiedy wzywamy do nawrócenia. My jako duszpasterstwo diecezjalne czujemy się zobowiązani, by propagować ideę ogólnopolską KODR. Do wszystkich parafii naszych diecezji przekazaliśmy też plakat. Choć nie prowadzimy statystyk, ile jest konkubinatów, to wiemy, że jesteśmy w czołówce regionów pod względem liczby pary żyjących bez ślubu. Mamy też najwyższy odsetek rozwodów w Polsce - powiedział portalowi diecezjalny duszpasterz rodzin ks. Mariusz Dudka.

A Agnieszka Bendiuł z Żagania dodała:

- Jestem przeciwniczką konkubinatu i myślę, że taki sposób przekazu to dobry pomysł. Billboard mnie nie szokuje, ale na pewno zwraca uwagę przechodniów i daje im do myślenia.

Miejmy nadzieję, że plakaty nie będą niszczone, ani zrywane.


Stanisław Dębicki
Dziennik Polonijny
Polish Pages Daily News