- Home >
- WIADOMOŚCI >
- Polska
Na prezydenta miła twarz zamiast wytrawnego polityka SLD
09 stycznia, 2015
Miarą upadku Sojuszu Lewicy Demokratycznej jest decyzja jego kierownictwa, czyli de facto Leszka Millera, aby kandydatką tej partii na prezydenta była kompletnie nieznana opinii publicznej, a nawet sporej części działaczy SLD aktorka i historyk Kościoła doktor Magdalena Ogórek.
Szkoda mi tej sympatycznej i mądrze wypowiadającej się w mediach (głównie w Telewizji TVN 24) specjalistki od religii, bo niczym nie zasłużyła sobie na to, aby uosobić widowiskową klęskę Sojuszu w wyborach prezydenckich.
Wprawdzie pisałem niedawno, że Prawo i Sprawiedliwość oraz Polskie Stronnictwo Ludowe tez postawiły na młodych polityków z drugiego szeregu, ale Andrzej Duda i Adam Jarubas to jednak zupełnie inna półka niż dr Ogórek.
Nie mogę zrozumieć, jakie motywy kierowały Millerem, kiedy zdecydował się wystawić kandydatkę, która nie zdołała zdobyć mandatu w ostatnich wyborach parlamentarnych, co najlepiej świadczy o jej mizernych kwalifikacjach politycznych.
Jerzy Bukowski
Dziennik Polonijny
Polish Pages Daily News
KATALOG FIRM W INTERNECIE