KONTAKT   I   REKLAMA   I   O NAS   I   NEWSLETTER   I   PRENUMERATA
Niedziela, 29 września, 2024   I   03:29:14 PM EST   I   Michaliny, Michała, Rafała
  1. Home
  2. >
  3. WIADOMOŚCI
  4. >
  5. Polska

Zaginiona premier Ewa Kopacz

05 stycznia, 2015

Wprawdzie sprawa jest poważna i nie bardzo nadaje się do robienia z niej żartów, ale doktor Mariusz Kocuj z Porozumienia Zielonogórskiego złożył w sobotę wieczorem na komendzie policji w Warszawie przy ulicy Cyryla i Metodego formalne zawiadomienie o zaginięciu Ewy Kopacz, pisząc w nim, że „ostatni raz była widziana 24 grudnia 2014 r. w okolicach Kancelarii Premiera przy Al. Ujazdowskich w Warszawie”.

Jak powiedział Agencji Informacyjnej Polskapresse dr Kocuj, policja przyjęła zawiadomienie i wypisała stosowne dokumenty dotyczące m.in uzasadnienia podejrzenia o zaginięciu.

„- Poinformowaliśmy, że nie mamy z nią kontaktu od Wigilii Bożego Narodzenia i bardzo się o nią martwimy. Dokładnie opisaliśmy nasz niepokój związany z zaginięciem, dodając, że tylko zaginiona może doprowadzić do wyjaśnienia naszego sporu z jej podwładnym. Policjanci bardzo profesjonalnie podeszli do sprawy. Pytali, czy sprawdzaliśmy w szpitalach, może została do któregoś przyjęta. Zgodnie z prawdą odpowiedzieliśmy, że na pewno nie była w żadnym szpitalu, nie tylko w Warszawie ale i w całej Polsce” - powiedział lekarz w rozmowie z Polskapresse.

Według jego relacji funkcjonariusze zorientowali się w sytuacji dopiero przy ankiecie dotyczącej wyglądu i pracy zaginionej.

„- Kiedy podałem, że ostatnio pełnioną funkcją jest funkcja Premiera RP na komisariacie zapadła konsternacja. Po kwadransie przyszedł wyższy rangą oficer i wyjaśniliśmy sytuację. Potwierdził przyjęcie zawiadomienia i poinformował nas, że po sprawdzeniu może nas zapewnić, że poszukiwana Ewa Kopacz nie zaginęła, niestety nie może podać nam adresu jej pobytu” - zakończył swoją relację dla Polskapresse dr Kocuj.

Zdaniem przedstawiciela Porozumienia Zielonogórskiego happening był kolejną próbą zwrócenia uwagi na to, że minister zdrowia Bartosz Arłukowicz nie chce rozmawiać z lekarzami i tylko interwencja pani premier może doprowadzić do poprawienia sytuacji pacjentów.

„- Nie obawiamy się odpowiedzialności za fałszywe zgłoszenie zaginięcia pani premier, wszystko zostało wyjaśnione na miejscu” - podsumował Mariusz Kocuj w rozmowie z Agencją Informacyjną Polskapresse.


Jerzy Bukowski

Dziennik Polonijny
Polish Pages Daily News