Od dawna jesteśmy przyzwyczajeni, że z końcem lata odlatują z Polski na południe Europy i do Afryki bociany, żurawie, kormorany oraz wiele innych ptaków, które powracają wczesną wiosną.
Okazuje się, że w ostatnich latach także nasz kraj staje się miejscem ich zimowania. Np. w Krakowie przeczekują trudne dla siebie miesiące setki mew i kormoranów, które przyciągają tutaj łagodna zima, sporo ryb w Wiśle i mnóstwo odpadków żywności.
„Od listopada przy bulwarze wiślanym w Krakowie - na odcinku od zapory Dąbie aż po Wawel - pełno jest najróżniejszych gatunków ptaków wodnych. Najliczniejsze wśród nich są łabędź niemy, mewa śmieszka, kaczka krzyżówka i całkowicie czarna łyska” - poinformowała o tym ciekawym zjawisku Polska Agencja Prasowa.
- Spędzają w Krakowie całą zimę, gdyż jest tu dość łagodny kli¬mat, a na niektó-rych odcinkach Wisła nie zamarza. Ptaki wodne przyciągają tu też liczne wysypiska śmieci, gdzie znajdują żywność, np. teren Baryczy. Mewy, łabędzie i kaczki są często do-karmiane przez mieszkańców i turystów i dlatego upodobały sobie zakole Wisły tuż pod zamkiem na Wawelu czy okolice Mostu Grunwaldzkiego - powiedział PAP doktor Kazi-mierz Walasz z Małopolskie¬go Towarzystwa Ornitologicznego.
Szczególnie liczne są kormorany, które w stolicy Małopolski spędzają całą zimę.
„Według szacunków przyrodników, na Wiśle w Krakowie jest zimą od 100 do nawet 400 osobników tego gatunku. Przylatują tu ze swoich letnich siedlisk na północy Polski, gdzie największa kolonia na Mierzei Wiślanej liczy kilka tysięcy par” - czytamy w depeszy PAP.
- Jeszcze 20-15 lat temu w Krakowie w ogóle nie było kormoranów. Żywią się rybami, których z powodu zanieczyszczenia wody prawie nie było na odcinku miejskim Wisły. Oczyszczenie rzeki w okolicy miasta i liczne pojawienie się ryb spowodowało, że stała się atrakcyjna dla ptactwa - wytłumaczył to zjawisko dr Walasz.
„Teraz w ciągu dnia spacerujący nad Wisłą w centrum miasta mieszkańcy i turyści mogą bez trudu podglądać kormorany, które podpływają często blisko brzegu. Pośród innych rzadkich gatunków ptactwa, które można zobaczyć nad Wisłą w Krakowie, są m.in.: świstuny, nury czy kaczki czernice. Natomiast wrażliwe na niskie temperatury rybitwy opuszczają zimą Europę i odlatują na południe, do cieplejszych krajów” - napisała Polska Agencja Prasowa.
Nie jest więc już tak, jak w popularnej piosence śpiewanej pół wieku temu przez Piotra Szczepanika: „już kormorany odleciały stąd poszukać ciepłych stron”.
Jerzy Bukowski
Dziennik Polonijny
Polish Pages Daily News
KATALOG FIRM W INTERNECIE
