Do moich Rodaków - list od Pawła Nassalskiego

Szanowni Państwo,

Jestem kandydatem w wyborach do Sejmu RP z warszawskiej i emigracyjnej listy PiS i pozwalam sobie prosić o Państwa poparcie.
Mam przekonanie, że w przyszłym Sejmie potrzeba więcej, dużo więcej, ludzi z konkretnymi dokonaniami. Potrzeba fachowców reprezentujących różne dziedziny, ważne w skali gospodarczej i społecznej. Potrzebni są ludzie niekoniecznie będący tylko politykami, a zarazem tacy, dla których słowa Naród i Ojczyzna wciąż znaczą to samo co dla mojego śp. Dziadka gdy jako ochotnik wyruszał na wojnę polsko-bolszewicką w 1920 roku.

Poniżej znajdziecie Państwo informacje na mój temat. Wierzę, że moje kwalifikacje i droga, którą przeszedłem przekonają Was do oddania na mnie głosu 20 października. Jako ktoś startujący po raz pierwszy jestem osobą rozpoznawalną tylko w niektórych środowiskach. Dlatego ważna dla mnie jest dosłownie każda kartka wrzucona do urny.

Pozwalam sobie prosić o coś jeszcze: o ew. dopisanie u góry tego listu kilku słów własnego poparcia dla mojej kandydatury i rozesłanie go jak największej liczbie znanych Państwu osób – Polaków mieszkających poza krajem (i oczywiście w Warszawie). Niech wiedzą, że mogą oddać głos na kogoś, kto tak jak oni był emigrantem przez ponad 11 lat i kto z pewnością o nich nie zapomni.

Pozdrawiam serdecznie,
Paweł Nassalski
Zapraszam na moją stronę http://www.pawelnassalski.pl

***

"Pawła Nassalskiego poznałem na emigracji politycznej w Nowym Jorku w 1988 r. gdzie zorganizował mi wieczór autorski. Wiązały nas dawne „boje” z komuną i przypomnienia naszej podziemnej działalności. Bez wahania popieram jego kandydaturę."
Marek Nowakowski, pisarz

***

Paweł Nassalski
Należy do starej warszawskiej rodziny, zamieszkałej tu od trzech pokoleń, rozsianej dziś po całym mieście. On sam pozostał wierny Śródmieściu.

Urodził się 7 października 1953 r. Ukończył XXVII L.O. im.Tadeusza Czackiego. Studiował socjologię na UW i psychologię społeczną w SWPS.

W drugiej połowie lat 70. należał do opozycji niepodległościowej. Był współpracownikiem Komitetu Obrony Robotników i KSS „KOR”, Towarzystwa Kursów Naukowych, a przede wszystkim redakcji i wydawnictwa podziemnego miesięcznika „Głos”. Był drukarzem i kolporterem niezależnych wydawnictw. W jego znanym w środowisku opozycji (i komunistycznej władzy) mieszkaniu przy ul. Bagno mieściła się redakcja „Głosu” i odbywały wykłady TKN. Represjonowany przez SB, skazywany przez kolegia, zatrzymywany. Jego mieszkanie poddawano niezliczonym rewizjom. Dziś posiada status osoby pokrzywdzonej wydany przez IPN.

W połowie 1981 r. wyjechał do Stanów Zjednoczonych odwiedzić matkę. Tam zastał go stan wojenny. Na emigracji w Nowym Jorku spędził ponad 11 lat. Był współzałożycielem i członkiem zarządu nowojorskiego Komitetu Pomocy Solidarności, w którym odpowiadał za kontakty z Polonią. Przez pierwsze lata przymusowej emigracji pracował jako robotnik ziemny, goniec, nocny sprzątacz, malarz pokojowy i pracownik myjni. Był redaktorem polonijnej prasy i telewizji, nowojorskim korespondentem Radia Wolna Europa, współpracownikiem „Nowego Dziennika”. Ożenił się z narzeczoną z Polski i został ojcem. W roku 1986 został agentem ubezpieczeniowym w New York Life Insurance Company i był to początek jego kilkunastoletniej kariery w tej branży.

W roku 1992 wraz z rodziną powrócił z emigracji. Pracował w firmach ubezpieczeniowych Gryf, Warta, Warta Vita i PZU Życie. Kierował szkoleniami i sprzedażą. Potem założył własną firmę i przeszkolił kilkanaście tysięcy agentów. Napisał dwie książki („Techniki sprzedaży ubezpieczeń”, wyd. Poltext 1996 r. i „Sprzedaż ubezpieczeń. Kurs mistrzowski”, wyd. Poltext 2002 r.) sprzedane w nakładzie ponad 75 tysięcy egz. W „Gazecie Ubezpieczeniowej” opublikował niemal 300 felietonów.

W 2005 r. był członkiem Sztabu Wyborczego PiS i kandydata na Prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Dziś pracuje w Kancelarii Prezydenta RP.

Odznaczony tytułem Zasłużonego Działacza Kultury. Jest członkiem Stowarzyszenia Wolnego Słowa i klubu Mensa Polska. W młodości wyczynowo biegał na 100 metrów, uprawiał dżudo i akrobatykę. Uwielbia poezję śpiewaną (lubi się chwalić, że pierwszy publiczny koncert Jacka Kaczmarskiego odbył się w jego 34-metrowym mieszkaniu). Zna biegle język angielski. Ma 3 fantastyczne córki.

W przyszłym Sejmie chce m.in. zwiększyć rolę emigracji w życiu społecznym i politycznym Polski, zająć się regulacjami dot. rynku ubezpieczeń i prawami osób ubezpieczonych, dążyć do poprawy sytuacji rodzin zastępczych, forsować ułatwienia dla osób prowadzących własną działalność gospodarczą.

Jako kandydat do Sejmu startuje z przedostatniego miejsca warszawskiej listy nr 6 Prawa i Sprawiedliwości.