KONTAKT   I   REKLAMA   I   O NAS   I   NEWSLETTER   I   PRENUMERATA
Sobota, 28 września, 2024   I   07:17:58 PM EST   I   Libuszy, Wacławy, Wacława
  1. Home
  2. >
  3. WIADOMOŚCI
  4. >
  5. Polska

Polsko-rosyjska umowa o grobach i miejscach pamięci do renegocjacji

12 czerwca, 2014

Rada Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa wystąpi do Ministerstwa Spraw Zagranicznych o renegocjację polsko-rosyjskiej umowy o grobach oraz miejscach pamięci w takim duchu, aby nie obejmowała już ona pomników (o nich mieliby decydować wyłącznie samorządowcy), lecz tylko cmentarze - poinformował „Nasz Dziennik”.

Stało się tak po spotkaniu przedstawicieli ROPWiM z ambasadorem Federacji Rosyjskiej w Polsce Aleksandrem Aleksiejewem na temat uchwały radnych z Pieniężna w sprawie usunięcia monumentu generała Iwana Czerniachowskiego, o czym pisałem tutaj wiele razy.

Strona rosyjska podtrzymała swoje stanowisko: pomnik ma zostać tam, gdzie stoi.

„- Pan ambasador poinformował nas, że Rosja nie widzi potrzeby przeniesienia pomnika gen. Iwana Czerniachowskiego na swoje terytorium, które to rozwiązanie proponowaliśmy jako najwłaściwsze. Jego zdaniem, najlepiej będzie, jeśli pomnik pozostanie na swoim miejscu. Ponadto pan ambasador oświadczył, że gen. Czerniachowski jest dla Rosjan bohaterem i obecne traktowanie jego pomnika w Pieniężnie jest niesprawiedliwe” - powiedział gazecie naczelnik Wydziału Krajowego Adam Siwek, który uczestniczył w tym spotkaniu razem z sekretarzem generalnym Rady profesorem Andrzejem Kunertem.
Ambasador stwierdził że strona polska wybrała „zły czas” na poruszanie tematu usunięcia pomnika ze względu na sytuację na Ukrainie.

„- Każdy czas na podejmowanie tego tematu będzie dla Rosji niewłaściwy, ponadto fakt, że atmosfera na Wschodzie jest gorąca, to przecież nie nasza wina” - relacjonował Siwek.

Spotkanie nie przyniosło żadnych ustaleń w sprawie dalszych losów monumentu: obie strony pozostały przy swoim zdaniu.Właśnie po nim przedstawiciele ROPWiM postanowili przedsięwziąć poważniejsze kroki.

„- Nasza konkluzja wynikła z tej rozmowy jest taka, iż obowiązująca obecnie obie strony polsko-rosyjska umowa międzyrządowa z 1994 r. o grobach i miejscach pamięci jest archaiczna i nieadekwatna do skali problemów, jakie dziś mamy z powodu objęcia przez nią ochroną radzieckich pomników. Dlatego widzimy konieczność renegocjowania umowy. W tej sprawie zwrócimy się wkrótce do MSZ, gdyż jedynie na tym poziomie, rozmów przedstawicieli MSZ obu państw, można tę umowę zmienić” - wyjaśnił Siwek na łamach „ND” i dodał, że kolejne porozumienia zawierane z Rosją w sprawie ochrony miejsc pamięci dotyczyły jedynie cmentarzy wojennych, dlatego błędem było objęcie ówczesną umową również sowieckich upamiętnień.

„Przypomnijmy, że wyznaczyła je i umieściła na liście dołączonej do umowy z 1994 r. strona rosyjska. Następnie umowę ratyfikowano. Objęcie nią sowieckich brył stwarza dziś w Polsce ogromne problemy i budzi słuszne protesty. Dlatego, zdaniem ROPWiM, nowe porozumienie powinno objąć wyłącznie cmentarze wojenne” - czytamy w gazecie.

Zdaniem Rady renegocjowana umowa nie powinna obejmować pomników. Powinien być w niej zapis, iż o ich losie mają prawo decydować jedynie samorządy.

„- W Polsce wyraźnie widać wolę społeczeństwa, aby sowieckie pomniki zniknęły z przestrzeni publicznej. W naszym kraju jest ich około 300. Jeśli samorządy wyrażą taką wolę, tak jak było w Pieniężnie, nie będziemy przecież negocjować ze stroną rosyjską przeniesienia czy likwidacji każdego z nich z osobna, bo to zajmie 150 lat” - stwierdził Siwek.
Rada nie zamierza czekać ze sprawą Pieniężna na wyniki rozmów w sprawie renegocjacji umowy z Rosją, co może potrwać nawet kilka lat.

„- Opracowujemy obecnie własną strategię działania, a także poprosimy wkrótce MSZ oraz ministerstwo kultury o wskazówki, jak mamy rozmawiać obecnie z Rosją w sprawie pomnika. Ta sprawa nie może czekać, gdyż wydaje się, że rozwiązanie tej sytuacji jest kluczowe dla rozmów prowadzonych na temat problemów, jakie mamy obecnie z innymi podobnymi pomnikami w Polsce” - dodał Siwek.

W sprawie usunięcia pomnika gen. Czerniachowskiego Rada opinię wydała już prawie 2 lata temu. Czytamy w niej:

„W opinii Rady OPWiM wzniesienie pomnika gen. Czerniachowskiego odpowiedzialnego za aresztowanie i wywóz do łagrów dowództwa i żołnierzy wileńskiego okręgu AK było przejawem polityki władz partyjnych i państwowych PRL-u, a nie wyrazem rzeczywistej wdzięczności społeczności lokalnych wobec Armii Sowieckiej. Dlatego Rada OPWiM podtrzymuje swoją opinię dotyczącą podjętej przez pana burmistrza inicjatywy i nie będzie zgłaszała sprzeciwu wobec likwidacji ww. pomnika.”

W sprawie uchwały Rady Pieniężna, w której wyraża ona wolę „pożegnania się na zawsze” z monumentem sowieckiego generała, wypowiedziało się też polskie MSZ w odpowiedzi na interpelację broniącego go posła Sojuszu Lewicy Demokratycznej profesora Tadeusza Iwińskiego.

„Pomniki upamiętniające miejsca wydarzenia i postacie z dziejów walk i męczeństwa powinny przede wszystkim spełniać funkcję edukacyjną, stawiając pewne wzory do naśladowania. W przypadku gen. Czerniachowskiego trudno mówić o pozytywnych wzorach, gdyż jest on odpowiedzialny za podstępne aresztowanie i wywózkę do sowieckich łagrów kilku tysięcy oficerów i żołnierzy Wileńskiego Okręgu AK, gdzie wielu z nich zmarło” - brzmi kluczowa część odpowiedzi ministra Radosława Sikorskiego.

Interpelację w tej sprawie skierował również do ministra kultury i dziedzictwa narodowego Bogdana Zdrojewskiego poseł ziemi warmińskiej i mazurskiej z Prawa i Sprawiedliwości Jerzy Szmit.

„Jako najlepsze rozwiązanie Sekretarz Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa wskazał przeniesienie pomnika na teren Federacji Rosyjskiej. Pragnę poinformować, że Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego popiera stanowisko Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa oraz Rady Miasta Pieniężno w tym zakresie” - odpowiedział mu minister.

Pomnik w Pieniężnie figuruje na liście sowieckich monumentów umieszczonych na terenie Polski dołączonej do polsko-rosyjskiej umowy międzyrządowej z 1994 roku. W przypadku jego przeniesienia lub likwidacji obowiązuje w związku z tym specjalna procedura.

Często bywa tak, że dyskusja na ogólny, ważny temat rozpoczyna się od jednostkowego przypadku. Dobrze by się więc stało, gdyby właśnie casus Pieniężna pozwolił na wprowadzenie logicznych, zgodnych z duchem czasu i z prawdą dziejową zmian w polsko-rosyjskiej umowie o grobach i miejscach pamięci.


Stanisław Dębicki
Dziennik Polonijny
Polish Pages Daily News