KONTAKT   I   REKLAMA   I   O NAS   I   NEWSLETTER   I   PRENUMERATA
Wtorek, 23 kwietnia, 2024   I   04:13:07 AM EST   I   Ilony, Jerzego, Wojciecha
  1. Home
  2. >
  3. WIADOMOŚCI
  4. >
  5. Polska

Rowerzyści na Wawelu

23 sierpnia, 2007

Czy rowerzyści powinni być wpuszczani na wawelskie wzgórze? Oni sami twierdzą, że zakaz poruszania się cyklistów poza bramami Wawelu jest absurdalny, ponieważ w niczym nie zagrażają ani powadze miejsca, ani substancji zabytkowej. Władze Zamku Królewskiego są jednak innego zdania.

Ten konflikt jest zupełnie niezrozumiały dla rowerzystów z wielu europejskich krajów, którzy bez przeszkód poruszają się po terenach różnych zamków i pałaców. Przyjmują do wiadomości, że pewne miejsca (wewnętrzne dziedzińce, parkowe alejki, ogrody) są dla nich zamknięte, ale dziwią się, że jednośladowe pojazdy bez napędu motorowego nie mają prawa poruszać się po asfaltowych drogach na wawelskim wzgórzu.
   
Turystyka rowerowa jest dzisiaj niezwykle popularna na całym świecie. Wszędzie czynione są starania, aby ludzie chętniej korzystali z tej ekologicznej formy transportu, niż z zanieczyszczających środowisko naturalne samochodów i autokarów. Coraz więcej fanatyków dwóch kółek przemierza wzdłuż i wszerz nasz kontynent, oczekując udogodnień, o których nie mogą marzyć miłośnicy motoryzacji.
   
Nieżyczliwość włodarzy Wawelu dla rowerzystów wydaje się więc czymś całkiem irracjonalnym. Cykliści są w zdecydowanej większości ludźmi spokojnymi, przestrzegającymi reguł ruchu drogowego i niekonfliktowymi. Nie mogą oni pojąć, dlaczego zabrania im się przekraczania wawelskich bram, skoro nie czynią swą obecnością żadnych szkód.
   
Myślę, że dyrekcja Zamku Królewskiego oraz władze samorządowe Krakowa  ponownie przemyślą tę sprawę i zmienią obecnie obowiązujące reguły, w ewidentny sposób dyskryminujące rowerzystów.

Z Krakowa dla www.Poland.US
Jerzy Bukowski