KONTAKT   I   REKLAMA   I   O NAS   I   NEWSLETTER   I   PRENUMERATA
Sobota, 28 września, 2024   I   05:26:41 PM EST   I   Libuszy, Wacławy, Wacława
  1. Home
  2. >
  3. WIADOMOŚCI
  4. >
  5. Polska

UJ bez prof. Anny Raźny

28 maja, 2014

Uniwersytet Jagielloński nie zamierza przedłużać współpracy z profesor Anną Raźny, która - jak tutaj informowałem - podpisała list do prezydenta Władimira Putina.

Znalazły się w nim m.in. poniższe zdania:

„Gratulujemy Wam, naszym słowiańskim braciom Rosjanom, obecnych władz Federacji Rosyjskiej. Cieszymy się, że po wielu niekorzystnych latach demontażu Rosji nastąpiło jej odrodzenie, szczególnie w duchu moralnym oraz Chrześcijaństwa. Tylko wielka Chrześcijańska Rosja może zatrzymać marsz na słowiańskie ziemie. Tysiące Polaków solidaryzują się z władzami Federacji Rosyjskiej w podejmowanych działaniach na Ukrainie. Plan włączenia Ukrainy do UE, a następnie do NATO, ma w swym zamyśle osaczenie Rosji z każdej możliwej strony. Świadoma część narodu polskiego, nieulegająca kłamstwom i manipulacjom politycznym i medialnym, widzi w tych działaniach dalsze zagrożenia dla wszystkich Słowian!”

Od listu odciął się rzecznik UJ Adrian Ochalik, traktując go jako prywatną opinie sygnatariuszy, potępiło go również wielu naukowców tej uczelni.

Podczas posiedzenia Rady Wydziału Studiów Międzynarodowych i Politycznych przeważył pogląd, żeby nie przedłużać z mającą już wiek emerytalny kontraktu na następny rok akademicki prof. Raźny.
Ona odbiera to jako szykanę.

„- Ukarano mnie za moje poglądy. Będę odwoływała się od tej decyzji do rektora UJ. Liczę na to, że rektor naszej uczelni unieważni tę decyzję rady i wykaże w ten sposób, że Uniwersytet Jagielloński, jako jeden z najstarszych uniwersytetów w Polsce, jest miejscem, gdzie pomyślnie mogą pracować i współpracować ze sobą ludzie wyznający różne poglądy” - powiedziała „Gazecie Wyborczej”.

Ochalik odniósł się do tej wypowiedzi w rozmowie z gazetą:

„- Zgodnie z przepisami, gdy pracownik uczelni kończy 70 lat, wygasa jego stosunek pracy. Może pracować nadal wyłącznie po uzyskaniu pozytywnej opinii rady wydziału. Odwołanie się do rektora tu nic nie da, ponieważ pozytywna opinia rady jest absolutna koniecznością. Można jedynie wnioskować, by rada wydziału przemyślała sprawę po raz drugi. Z wnioskiem takim może wystąpić pani profesor lub ktoś inny z rady.”

Rzecznik UJ obawia się, że brak zgody na dalszą pracę prof. Raźny może być odebrany w kontekście politycznym i podkreśla, że w grę wchodziły także przesłanki dydaktyczne.

„Poglądy pani profesor znane były od lat i pomimo to cały czas z powodzeniem pracowała na uniwersytecie. U nas każdy ma prawo myśleć, co chce, co nie oznacza, że UJ identyfikuje się z przekonaniami wszystkich profesorów” - powiedział „Gazecie Wyborczej”.


Jerzy Bukowski

Dziennik Polonijny
Polish Pages Daily News