Second Krakow

Dobrze więc, że do bijącej ostatnio rekordy wejść internetowej gry Second Life szybko – jako drugie miasto po Amsterdamie - dołączył Kraków. Wprawdzie ogranicza się on na razie jedynie do Rynku Głównego, ale już zyskał sobie popularność wśród internautów z wielu krajów. Po największym placu miejskim w Europie można zarówno spacerować, jak unosić się nad nim. Wkrótce będzie można także zaglądnąć do Sukiennic, bazyliki Mariackiej, a nawet zejść do podziemi pod Rynkiem.
   
Każdy gość w wirtualnym Krakowie może kupić obwarzanka lub precla (za jednego lindendolara – walucie obowiązującej w Second Life), wynająć mieszkanie, przejechać się dorożką. Ciekawe, czy do atrakcji gry włączona zostanie także ucieczka przed "bombardującymi" internetowy Rynek gołębiami?
   
Uznanie należy się Urzędowi Miasta, który natychmiast zrozumiał propagandowe znaczenie tego projektu i umieścił w grze swój punkt informacyjny. Niedługo do Second Life zaczną być transmitowane ważne wydarzenia artystyczne, odbywające się w Krakowie i to w rzeczywistym czasie.
   
Wirtualny Kraków będzie się z pewnością rozrastał, a agencja Supremum Group, która wpadła na ten pomysł zapowiada, że chce przenieść w internetową przestrzeń również inne polskie miasta, m.in. Warszawę, Gdańsk, Wrocław.

Z Krakowa dla www.Poland.US
Jerzy Bukowski