KONTAKT   I   REKLAMA   I   O NAS   I   NEWSLETTER   I   PRENUMERATA
Sobota, 28 września, 2024   I   11:20:23 AM EST   I   Libuszy, Wacławy, Wacława
  1. Home
  2. >
  3. WIADOMOŚCI
  4. >
  5. Polska

Rosjanie w Pieniężnie jak u siebie

21 lutego, 2014

W Pieniężnie przy przeznaczonym wkrótce do likwidacji na mocy uchwały tamtejszej rady miasta pomniku sowieckiego generała Iwana Czerniachowskiego, nazywanego przez polskich historyków katem AK, rosyjska delegacja zorganizowała uroczyste obchody 69. rocznicy jego śmierci - poinformował „Nasz Dziennik”.

Przeciw tym uroczystościom manifestowała grupa członków kilku stowarzyszeń patriotycznych. Mieli ze sobą ogromną flagę Polski z napisem: „Przestrzeń dla Armii Wyklętych”.

„- Protestujemy przeciwko czczeniu na ziemi polskiej sowieckiego generała, który odpowiada za uwięzienie i wysłanie na Sybir 8 tysięcy żołnierzy wileńskiej AK. Wielu z tych polskich bohaterów zginęło na Wschodzie” - powiedział gazecie jeden z organizatorów demonstracji Jacek Adamas.

Pikietujący zaraz po zakończeniu uroczystości umieścili tuż za postumentem banner z napisem: „Dwa totalitaryzmy”, co obrazowały połączone ze sobą sierp i młot oraz swastyka.

„Doszło do rozmowy między protestującymi Polakami a Rosjanami celebrującymi rocznicę śmierci sowieckiego generała. Protestujący tłumaczyli, że chcą dobrych stosunków z Rosją, ale jest to możliwe tylko w przypadku uznaniu przez Rosjan faktów historycznych dotyczących zbrodni sowieckich w Polsce” - czytamy w „ND”.

W składzie liczącej aż 120 osób rosyjskiej delegacji byli m.in. gubernator sąsiadującego z województwem warmińsko-mazurskim obwodu kaliningradzkiego Nikołaj Cukanow, konsul generalny Federacji Rosyjskiej w Gdańsku Aleksandr Karaczewcew, przedstawiciele ambasad Białorusi i Ukrainy w Polsce.

„Uroczystość trwała krótko. Złożono kwiaty i zapalono znicze. Kilka dni wcześniej Rosjanie odnowili monument i uporządkowali otoczenie, nie informując o tym władz miasta” - napisał „Nasz Dziennik”.

Burmistrz Pieniężna Kazimierz Kiejdo skomentował dla portalu wPolityce to, co wyprawiają na jego terenie Rosjanie:

- Tak, to może być niepokojące. A najbardziej irytujące jest to, że nasze władze nabrały w tej sprawie wody w usta. A przecież mają do wglądu komplet dokumentów. Żyjemy w państwie demokratycznym, mamy wolność myśli, sumienia, możemy więc wyrażać intencje w sposób cywilizowany i zgodny z prawem i taką też intencję w sprawie pomnika wyraziliśmy. Dla mnie w ogóle o słabości państwa polskiego świadczy to, że do tej pory - mimo wysłania przeze mnie kompletu dokumentów w sprawie usunięcia pomnika do wszystkich kompetentnych organów - nikt z naszych władz, co bardzo mnie boli, nie wypowiedział się na temat tego, że nasze lokalne działania były zgodne z prawem. Choć takie właśnie były. Zaś ze strony Rosji wypowiedział się już gubernator Cukanow, wypowiedział się też rzecznik rosyjskiego MSZ.

Polsko, gdzie jesteś?


Stanisław Dębicki
Dziennik Polonijny
Polish Pages Daily News