KONTAKT   I   REKLAMA   I   O NAS   I   NEWSLETTER   I   PRENUMERATA
Środa, 27 listopada, 2024   I   09:48:05 PM EST   I   Franciszka, Kseni, Maksymiliana
  1. Home
  2. >
  3. WIADOMOŚCI
  4. >
  5. Polska

Zakazane mieczyki Chrobrego

16 lipca, 2007

Jeśli ktoś przypnie sobie do ubrania znaczek z sierpem i młotem, będzie mógł bez najmniejszego problemu wejść na mecz polskiej ligi piłkarskiej. Gdy w klapie umieści mieczyk Chrobrego, symbolizujący przedwojenny Obóz Wielkiej Polski, obsługa stadionu nie wpuści go na trybuny.

To nie żart, ani dziennikarska kaczka. W wydanym właśnie przez Polski Związek Piłki Nożnej „Vademecum bezpieczeństwa na obiektach piłkarskich w Polsce” znalazł się wykaz zakazanych znaków i symboli. O ile obecność w tym zestawie swastyki, symboli jednostek Waffen-SS, NSDAP i Hitlerjugend wydaje się czymś naturalnym (wprawdzie swastyka miała dawniej zupełnie inne znaczenie, ale trzeba pogodzić się z trwałym zawłaszczeniem jej przez nazizm), o tyle włączenie do niego mieczyków Chrobrego, znaku francuskiego Frontu Narodowego i flagi konfederacji południowych stanów z okresu wojny secesyjnej, przy jednoczesnym pominięciu wszystkiego, co kojarzy się z  sowieckim totalitaryzmem, nosi znamiona skandalu.
   
Raz jeszcze potwierdza się smutna prawda o zupełnie innym traktowaniu (nie tylko zresztą w Polsce) faszyzmu i komunizmu. Działaczom PZPN nie przeszkadza sierp i młot, bo wielu z nich rozpoczynało swoje kariery z przyzwolenia i z namaszczenia Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej. Ideologicznie ukształtowani w minionej epoce, alergicznie reagują tylko na symbole jednego totalitaryzmu, doszukując się jego przejawów nawet w Ameryce Północnej drugiej połowy XIX wieku. Swastyka działa na nich – słusznie – jak płachta na byka. Znaki przynależności do PZPR lub innej partii komunistycznej gotowi są natomiast pobłażliwie tolerować.
   
Polecam włodarzom polskiego futbolu uważną lekturę Konstytucji RP oraz kodeksu karnego. Znajdą w nich artykuły jednoznacznie zakazujące publicznego propagowania tak faszyzmu, jak komunizmu, zakładania partii opartych na obu tych zbrodniczych ideologiach oraz wykaz kar za niestosowanie się do owych zasad.
   
Mam nadzieję, że minister sportu zdobędzie się na szybką i zdecydowaną reakcję, nakazując przeredagowanie „Vademecum” pod kątem poczynienia w nim radykalnych zmian w zaproponowanej (jak się okazuje, we współpracy ze stowarzyszeniem Nigdy Więcej, co wiele wyjaśnia) liście symboli, których nie wolno wnosić na piłkarskie stadiony.

Z Krakowa dla www.Poland.US
Jerzy Bukowski