KONTAKT   I   REKLAMA   I   O NAS   I   NEWSLETTER   I   PRENUMERATA
Środa, 24 kwietnia, 2024   I   05:16:55 AM EST   I   Bony, Horacji, Jerzego
  1. Home
  2. >
  3. WIADOMOŚCI
  4. >
  5. Polska

Uniewinniony Diabeł

29 grudnia, 2013

Krakowski sąd uniewinnił mima Rafała Śpiewaka, występującego przed bazyliką pw. Najświętszej Marii Panny na krakowskim Rynku Głównym w kostiumie Diabła, od zarzutu nielegalnej działalności - poinformowała Polska Agencja Prasowa.

Jak już tutaj kilkakrotnie pisałem, Śpiewak nie przyjął mandatu Straży Miejskiej za występy bez zezwolenia i stanął jako obwiniony przed sądem, który uznał, że - jak czytamy w depeszy PAP – „mim spełnił wszelkie wymogi do zdobycia pozwolenia na występy, jakie nakładała na niego uchwała Rady Miasta dotycząca parku kulturowego: po wygaśnięciu poprzedniej umowy złożył kolejny wniosek, stanął przed komisją oceniającą kreacje artystów i uzyskał jednogłośnie jej pozytywną opinię”.

Z powodu dwóch jednakowych skarg, złożonych w maju przez kobietę i mężczyznę z Bielska-Białej i Sopotu o tych samych nazwiskach, krytykujących występy Diabła i towarzyszącej mu Śmierci (Marcina Kozery) w okolicach bazyliki Mariackiej, dyrektor Wydziału Spraw Administracyjnych Urzędu Miasta Krakowa nie zawarł z nim umowy na występy, sugerując zebranie podpisów poparcia.

„Sąd podkreślił, powołując się na zebrany materiał dowodowy, że postać Diabła, który śmieje się, żartuje z dziećmi i pozuje z nimi do zdjęcia, wrosła w pejzaż krakowskiego Rynku i stała się jego trwałym elementem” - napisała PAP.

- Czymże są dwie skargi wobec 9 milionów osób, które odwiedziły Kraków w tym roku? - pytał sąd w ustnym uzasadnieniu wyroku uniewinniającego, dodając że w kreacji Diabła nie dopatrzył się nawet najmniejszego stopnia społecznej szkodliwości społecznej.

W toku procesu adwokat mima mecenas Leszek Wojtasik podnosił, że przepisy o parku kulturowym nie przewidują możliwości odwołania się od decyzji urzędnika, nie zawierają też wymogów zbierania podpisów poparcia.

- Wysoki sąd potwierdził moją niewinność i to jest początek zmiany, jaką chcemy wprowadzić. Czuję się sprawiedliwie osądzony, to co usłyszałem napawa mnie nawet lekką dumą, że jestem kimś znaczącym na ulicy i nie tylko. Dziwi mnie, że urzędnicy wcześniej tego nie dostrzegli - powiedział PAP po ogłoszeniu wyroku Śpiewak i zapewnił, że na pewno pojawi się na Rynku, bo wiele osób czeka na niego, a i jemu to też dostarcza przyjemności.

Nauczony smutnym doświadczeniem prawdopodobnie wystąpi jednak o pozwolenie na dalsze występy, ale zastanawia się, czy sam magistrat nie zaproponuje mu takiego dokumentu.

- Dzięki temu wyrokowi jestem pewien, że da się coś zmienić. Wierzę, że zmienimy przepisy - powiedział mim.

Satysfakcję z wyroku wyrażał reprezentujący Diabła i Śmierć pro bono, tj. bezpłatnie, mec. Wojtasik.

- Udało nam się uzyskać potwierdzenie, że nasza linia obrony była słuszna; wykazaliśmy fatalną praktykę stanowienia i stosowania prawa przez niektórych urzędników magistratu w odniesieniu do tzw. aktorów ulicznych. Liczę też na to, że osoby, które mienią się katolikami i które tak łatwo rzucają oskarżenia i pomówienia, zrozumieją z tej sprawy, jak wielką krzywdę mogą wyrządzić ludziom, których tak naprawdę nie znają, a które poważnie i z całym sercem podchodzą do swojej działalności. Liczymy również na to, że uda nam się zmienić przepisy - powiedział PAP adwokat.

„W ścisłym centrum Krakowa obowiązuje uchwała o parku kulturowym. Zgodnie z nią artysta uliczny, by występować na Rynku Głównym, musi mieć pozytywną opinię zespołu oceniającego i uzyskać zgodę urzędu” - czytamy w depeszy Polskiej Agencji Prasowej.

Wyrok jest nieprawomocny. Prawdopodobnie w styczniu osądzona zostanie Śmierć.


Jerzy Bukowski

Dziennik Polonijny
Polish Pages Daily News