KONTAKT   I   REKLAMA   I   O NAS   I   NEWSLETTER   I   PRENUMERATA
Sobota, 28 września, 2024   I   03:23:40 AM EST   I   Libuszy, Wacławy, Wacława
  1. Home
  2. >
  3. WIADOMOŚCI
  4. >
  5. Polska

Pozwani niemieccy producenci \"Naszych matek, naszych ojców\"

21 listopada, 2013

W Sądzie Okręgowym w Krakowie (I Wydział Cywilny) złożony został pozew, w którym jeden z kombatantów Armii Krajowej oraz Światowy Związek Żołnierzy Armii Krajowej pozywają producentów niemieckiego serialu pt. „Nasze matki, nasi ojcowie” za naruszenia dóbr osobistych żołnierzy AK.

W Sądzie Okręgowym w Krakowie (I Wydział Cywilny) złożony został pozew, w którym jeden z kombatantów Armii Krajowej oraz Światowy Związek Żołnierzy Armii Krajowej pozywają producentów niemieckiego serialu pt. „Nasze matki, nasi ojcowie” za naruszenia dóbr osobistych żołnierzy AK.

Jak poinformował na swoim blogu Maciej Świrski z Reduty Dobrego Imienia - Polskiej Ligi Przeciw Zniesławieniom, w pozwie zawarto roszczenie przeproszenia za naruszenie dóbr osobistych (we wszystkich telewizjach, w których emitowany był serial), wypłaty zadośćuczynienia w wysokości 50 tysięcy złotych oraz usunięcia znaku graficznego - symbolu Armii Krajowej z serialu.

„Zdaniem prawników reprezentujących powodów zostało naruszonych szereg dóbr osobistych, w tym m.in. prawo do dumy narodowej, prawo do kultywowania tożsamości narodowej, prawo do niezakłamanej historii, prawo do godności osobistej, prawo do kultu zmarłych żołnierzy Armii Krajowej. Warto jednocześnie wskazać, że Prokuratura umorzyła postępowanie o znieważenie Narodu Polskiego, co oznacza, że jedyną w tej chwili drogą do ochrony dobrego imienia Armii Krajowej jest pozew w trybie cywilnym. W aspekcie prawnym - dobra osobiste są definiowane jako „indywidualne wartości świata uczuć i życia psychicznego człowieka”. Ochrony dóbr osobistych może domagać się zarówno osoba fizyczna, jak również osoba prawna (np. Stowarzyszenie)” - napisał Świrski.

Przypomniał on, że w tym bardziej dokumentalnym niż fabularnym serialu znalazły się sceny, które pokazują, iż AK była współwinna zbrodni na osobach narodowości żydowskiej, co mocno kontrastuje z wizerunkiem Niemców przedstawionych jako ofiary II wojny światowej.

„Wymowa tych scen jest jednoznacznie antypolska. To młodzi Niemcy przyjaźnią się z Żydami i pomagają im w ocaleniu przed <nazistami>. Wojna zaczyna się - według twórców filmu - w 1941 r., zaś antysemityzm niemiecki to antysemityzm <narzucony> Niemcom z góry (przez nieokreślonych <nazistów>, polityków). Polscy żołnierze Armii Krajowej pokazani są jako rabująca banda. Po zastrzeleniu Niemców zabierają zmarłym zegarki, nawet złote zęby (co ma być nawiązaniem do rabunków dokonywanych faktycznie przez Niemców w obozach koncentracyjnych). W innych scenach polscy chłopi sprzedają żywność partyzantom (co było w rzeczywistości historycznej karane śmiercią) i są gotowi przekazywać żywność żołnierzom AK, ale pod warunkiem, że w oddziale partyzanckim nie ma i nie będzie Żydów. Dalej polscy żołnierze Armii Krajowej nie tylko nie pomagają Żydom, ale wręcz współpracują z <nazistami> w eliminowaniu współobywateli narodowości żydowskiej. W rzeczywistości Armia Krajowa była zaś symbolem umiłowania wolności, lojalności, ofiarności, przyjęcia jako nadrzędnych wartości Boga, Honoru i Ojczyzna), to symbole poświęcenia, oddania czci wszystkim, którzy walczyli i polegli za wolność i niepodległość. Żołnierze Armii Krajowej postrzegani są jako niezłomni, mężni, odważni, bohaterscy, walczący do końca, przestrzegający rozkazów dowódców, ale i  nakazów moralnych” - czytamy na blogu Świrskiego.

Powodów reprezentują adwokaci Monika Brzozowska i Jerzy Pasieka, specjalizujący się w sprawach o ochronę dóbr osobistych.

„Reduta Dobrego Imienia - Polska Liga Przeciw Zniesławieniom jest inicjatorem tej akcji prawnej przeciwko producentom oszczerczego filmu. RDI organizowała protesty przeciwko dystrybucji miniserialu przez Telewizję Polską, a także planów jego emisji przez BBC. Poprzez stronę www. reduta-dobrego-imienia.pl można wysyłać listy protestacyjne do zarządów telewizji ZDF oraz BBC, a także  pobrać formularz do zbierania podpisów poparcia inicjatywy ustawodawczej karania użycia sformułowania <polskie obozy koncentracyjne>” - zakończył swój tekst Maciej Świrski.

Cieszy mnie, że dzięki zaangażowaniu się w tę sprawę Porozumienia Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych w Krakowie oraz wchodzącego w jego skład Małopolskiego Okręgu Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej pierwszy pozew został złożony właśnie w krakowskim sądzie. Mam nadzieję, że wkrótce podobne w treści pozwy trafią do sądów w innych miastach, w których prężnie działają struktury ŚZŻAK.


Jerzy Bukowski

Dziennik Polonijny
Polish Pages Daily News