
Od trzech lat leżą obok siebie w alei zasłużonych cmentarza Powązkowskiego. Na ich grobach pełno jest kwiatów i zniczy, chociaż z pewnością nie kładą ich ci sami ludzie. Są sobie przeciwstawiani nawet po śmierci. Czy słusznie?
Ryszardowi Kuklińskiemu chodziło o zrzucenie przez Polskę sowieckiego jarzma i odzyskanie niepodległości, Jacek Kuroń walczył o socjalizm z ludzką twarzą, demokrację i prawa człowieka. Pamięć pierwszego z nich można nadal bezkarnie obrażać, nazywając go zdrajcą i poddając w wątpliwość patriotyczną motywację podjętej przezeń misji. Gdy takim samym słowem potraktować drugiego, do akcji wkraczają natychmiast jego liczni obrońcy i sąd.
Ocena obu wybitnych postaci z najnowszej historii Polski jest diametralnie różna. Kuroń stał się ikoną środowisk, które można umownie określić ideowymi spadkobiercami okrągłego stołu, o zaszczyty dla Kuklińskiego (Order Orła Białego i awans generalski) zabiegają te ugrupowania, które zawarte w 1989 roku porozumienie części opozycji z komunistami uważają za nazbty daleko posunięty kompromis.
Jest faktem, że Kuroniowi chodziło wyłącznie o głęboką reformę panującego w PRL ustroju i - podobnie jak Adam Michnik oraz wielu ich politycznych przyjaciół - nie wysuwał hasła walki o niepodległość. Nie było to jednak wcale przejawem jego taktycznej mądrości, ale takiego sposobu myślenia, w którym pojęcie suwerenności państwowej nie odgrywało zbyt wielkiej roli. Tych, którzy ośmielali się głosić program odrzucenia Jałty zamiast rewizji komunizmu, traktował jako ludzi niepoważnych, utrudniających zawarcie kompromisu partyjnych liberałów z konstrukcyjną opozycją.
Pułkownik Kukliński rozpoczął współpracę z Amerykanami będąc pewnym, że jest to - w jego przypadku - wkroczenie na prostą drogę do niepodległości. Znając od podszewki sowiecką machinę wojenną doskonale zdawał sobie bowiem sprawę, że wszelkie połowiczne metody postępowania są może i cenne, ale nie doprowadzą do zwycięstwa, którym może być tylko i wyłącznie wyrwanie Polski spod władania Kremla.
Po 1989 roku środowisko Kuronia uczyniło wiele, aby przedstawić się opinii publicznej w roli jedynie odpowiedzialnych za losy ojczyzny ludzi, uwzględniających geopolityczny kontekst i preferujących długi marsz ku lepszej przyszłości. Wszystkich, którzy zarzucali im wówczas nadmierną ostrożność i kunktatorstwo traktowali jako oszołomów, szkodzących racji stanu. Mając w rękach dysponującą ogromną siłą rażenia "Gazetę Wyborczą" i szereg nowych tytułów prasowych, a także państwowe oraz komercyjne stacje telewizyjne i rozgłośnie radiowe, mogli dowolnie manipulować interpretacją historii minionego półwiecza.
Nie ma się więc co dziwić, że ludzie pokroju Kuklińskiego uważani byli przez nich za przynajmniej kontrowersyjnych, jeśli nie podejrzanych o niecne (w najlepszym wypadku niejasne) motywacje swoich działań. Chcąc zmonopolizować zasługę powstania III Rzeczypospolitej, pozwalali obrzucać błotem tych, którzy mieli odwagę wystąpić przeciw komunizmowi z otwartą przyłbicą, nie bawiąc się w żadne półśrodki.
Ta tendencja przetrwała do dzisiaj, czego wymownym przykładem jest prawna ochrona dobrego imienia Jacka Kuronia przy jednoczesnym pozwoleniu na zniesławianie Ryszarda Kuklińskiego. Dwaj sąsiedzi z Powązek stali się symbolami dwóch skrajnych ocen PRL, bo też wybrali całkowicie odmienne drogi życiowe. Okazuje się jednak, że ten, który rzucił odważne wyzwanie imperium zła może być dalej bezkarnie nazywany zdrajcą, a ostrożny reformator ustroju otoczony jest powszechnym szacunkiem.
Trochę dziwna ta nasza IV Rzeczpospolita.
Z Krakowa dla www.Poland.US
Jerzy Bukowski
Ocena obu wybitnych postaci z najnowszej historii Polski jest diametralnie różna. Kuroń stał się ikoną środowisk, które można umownie określić ideowymi spadkobiercami okrągłego stołu, o zaszczyty dla Kuklińskiego (Order Orła Białego i awans generalski) zabiegają te ugrupowania, które zawarte w 1989 roku porozumienie części opozycji z komunistami uważają za nazbty daleko posunięty kompromis.
Jest faktem, że Kuroniowi chodziło wyłącznie o głęboką reformę panującego w PRL ustroju i - podobnie jak Adam Michnik oraz wielu ich politycznych przyjaciół - nie wysuwał hasła walki o niepodległość. Nie było to jednak wcale przejawem jego taktycznej mądrości, ale takiego sposobu myślenia, w którym pojęcie suwerenności państwowej nie odgrywało zbyt wielkiej roli. Tych, którzy ośmielali się głosić program odrzucenia Jałty zamiast rewizji komunizmu, traktował jako ludzi niepoważnych, utrudniających zawarcie kompromisu partyjnych liberałów z konstrukcyjną opozycją.
Pułkownik Kukliński rozpoczął współpracę z Amerykanami będąc pewnym, że jest to - w jego przypadku - wkroczenie na prostą drogę do niepodległości. Znając od podszewki sowiecką machinę wojenną doskonale zdawał sobie bowiem sprawę, że wszelkie połowiczne metody postępowania są może i cenne, ale nie doprowadzą do zwycięstwa, którym może być tylko i wyłącznie wyrwanie Polski spod władania Kremla.
Po 1989 roku środowisko Kuronia uczyniło wiele, aby przedstawić się opinii publicznej w roli jedynie odpowiedzialnych za losy ojczyzny ludzi, uwzględniających geopolityczny kontekst i preferujących długi marsz ku lepszej przyszłości. Wszystkich, którzy zarzucali im wówczas nadmierną ostrożność i kunktatorstwo traktowali jako oszołomów, szkodzących racji stanu. Mając w rękach dysponującą ogromną siłą rażenia "Gazetę Wyborczą" i szereg nowych tytułów prasowych, a także państwowe oraz komercyjne stacje telewizyjne i rozgłośnie radiowe, mogli dowolnie manipulować interpretacją historii minionego półwiecza.
Nie ma się więc co dziwić, że ludzie pokroju Kuklińskiego uważani byli przez nich za przynajmniej kontrowersyjnych, jeśli nie podejrzanych o niecne (w najlepszym wypadku niejasne) motywacje swoich działań. Chcąc zmonopolizować zasługę powstania III Rzeczypospolitej, pozwalali obrzucać błotem tych, którzy mieli odwagę wystąpić przeciw komunizmowi z otwartą przyłbicą, nie bawiąc się w żadne półśrodki.
Ta tendencja przetrwała do dzisiaj, czego wymownym przykładem jest prawna ochrona dobrego imienia Jacka Kuronia przy jednoczesnym pozwoleniu na zniesławianie Ryszarda Kuklińskiego. Dwaj sąsiedzi z Powązek stali się symbolami dwóch skrajnych ocen PRL, bo też wybrali całkowicie odmienne drogi życiowe. Okazuje się jednak, że ten, który rzucił odważne wyzwanie imperium zła może być dalej bezkarnie nazywany zdrajcą, a ostrożny reformator ustroju otoczony jest powszechnym szacunkiem.
Trochę dziwna ta nasza IV Rzeczpospolita.
Z Krakowa dla www.Poland.US
Jerzy Bukowski
KATALOG FIRM W INTERNECIE
Ostatnio Dodane
Okna w Nowym Jorku - instalacja i wymiana. Polski stolarz PDP Contracting
Bezpłatne rozliczanie podatków za 2022 rok w Nowym Jorku w CP-S
Polskie przedszkola i żłobki w Rutherford oraz Wallington. Goldilocks Children Learning Center dla dzieci w NJ
Polski lekarz specjalista medycyny sportowej w Nowym Jorku. Podiatra Arkadiusz Jachimowicz, DPM
Kolonoskopia i leczenie chorób jelita grubego w Nowym Jorku. Chirurg, proktolog M. Fulmes przyjmuje pacjentów z Medicare, Medicaid...
Bieg "Tropem Wilczym". Bieg Pamięci Żołnierzy Wyklętych. 5 marca 2023, Forest Park, NY
Adwokat w Nowym Jorku na wypadek samochodowy z kancelarii Gregory Spektor & Associates
zobacz wszystkie
Ogłoszenia Dodaj ogłoszenie
Nieruchomość - Polska
Atrakcyjna inwestycja w hotel w Górach Bieszczadach Resort Wypoczynkowy Połoniny leży w dolinie rzeki Solinka, w niedaleki Auto - Sprzedam
OKAZJA dla kontraktorów! Tanio Ford Electric Medium Roof 350. OKAZJA dla kontraktorów! Ford Electric Medium Roof 350. Kolor Biały! Usługi - Różne
EKSPRESOWE ROZWODY 30 DNI - Stan Nowy York EKSPRESOWE ROZWODY 30 DNI - Kancelaria Prawnicza - Stan Nowy York. Bez o Auto - Sprzedam
Ford Raptor Sprzedam - OKAZJA! CENA PRZYSTĘPNA $66,897. Rocznik 2018. Ma tylko 11,519 mil przebiegu. D Auto - Sprzedam
New 2022 Ford Bronco - OKAZJA! Okazja!!! Bardzo poszukiwany model samochodu: New 2022 Ford Bronco Big B Praca - Dam
Zatrudnie TECHNIKA POMIAROWEGO / SERWISANTA Zatrudnie TECHNIKA POMIAROWEGO / SERWISANTA w firmie produkujacej meble
zobacz wszystkie
Atrakcyjna inwestycja w hotel w Górach Bieszczadach Resort Wypoczynkowy Połoniny leży w dolinie rzeki Solinka, w niedaleki Auto - Sprzedam
OKAZJA dla kontraktorów! Tanio Ford Electric Medium Roof 350. OKAZJA dla kontraktorów! Ford Electric Medium Roof 350. Kolor Biały! Usługi - Różne
EKSPRESOWE ROZWODY 30 DNI - Stan Nowy York EKSPRESOWE ROZWODY 30 DNI - Kancelaria Prawnicza - Stan Nowy York. Bez o Auto - Sprzedam
Ford Raptor Sprzedam - OKAZJA! CENA PRZYSTĘPNA $66,897. Rocznik 2018. Ma tylko 11,519 mil przebiegu. D Auto - Sprzedam
New 2022 Ford Bronco - OKAZJA! Okazja!!! Bardzo poszukiwany model samochodu: New 2022 Ford Bronco Big B Praca - Dam
Zatrudnie TECHNIKA POMIAROWEGO / SERWISANTA Zatrudnie TECHNIKA POMIAROWEGO / SERWISANTA w firmie produkujacej meble