KONTAKT   I   REKLAMA   I   O NAS   I   NEWSLETTER   I   PRENUMERATA
Środa, 27 listopada, 2024   I   09:49:18 PM EST   I   Franciszka, Kseni, Maksymiliana
  1. Home
  2. >
  3. WIADOMOŚCI
  4. >
  5. Polska

Mistrzowska zagrywka Wałęsy

25 czerwca, 2007

Trzeba obiektywnie przyznać, że Lech Wałęsa miewa co pewien czas znakomite pomysły. Prawdziwie mistrzowskim posunięciem jest zaproszenie przezeń na tegoroczne przyjęcie imieninowe Anny Walentynowicz oraz małżeństwa Joanny i Andrzeja Gwiazdów.

Gest byłego prezydenta spotkał się natychmiast z agresywną reakcją zaproszonych, czego Wałęsa zapewne oczekiwał. Ale to on występuje w roli człowieka, który pojednawczo wyciąga rękę do zgody. A media nagłaśniają zarówno dobrą wolę szlachetnego Wałęsy, jak obraźliwą odpowiedź zapiekłej w nienawiści do niego Walentynowicz. I taki przekaz idzie w świat.
   
Legendarny przywódca „Solidarności” postawił swoich adwersarzy w bardzo trudnej sytuacji, zważywszy na kontekst wydarzeń ostatnich kilku dni. Padło wiele obelżywych słów, praktycznie wykluczających możliwość sympatycznego spotkania przy lampce wina. Ale to on został o wiele mocniej zaatakowany, więc jego pojednawczy i wielkoduszny gest dodatkowo zyskuje teraz na znaczeniu.
   
Zaproszenie zostało wysłane, adresaci wmanewrowani w sytuację bez dobrego dla siebie wyjścia. Gniewne odrzucenie propozycji Wałęsy udowadnia ich nienawiść do niego i niechęć pójścia na jakikolwiek kompromis w celu zasypania historycznych podziałów. Gdyby przyjęli je i udali się z kwiatami na ulicę Polanki w Gdańsku-Oliwie, opinia publiczna uznałaby zaś ich postępowanie jako ukorzenie się przed Wałęsą i pośrednie przyznanie mu racji.
   
Tak czy tak, to gospodarz przyjęcia imieninowego po mistrzowsku rozdał karty w tej grze, dyktując rywalom swoje warunki...

Z Krakowa dla www.Poland.US
Jerzy BukowskiJerzy Bukowski