KONTAKT   I   REKLAMA   I   O NAS   I   NEWSLETTER   I   PRENUMERATA
Sobota, 28 września, 2024   I   01:21:20 AM EST   I   Libuszy, Wacławy, Wacława
  1. Home
  2. >
  3. WIADOMOŚCI
  4. >
  5. Polska

Rosja konsekwentnie chroni swoje służby

23 października, 2013

Tego, że Wielkiej Izba Europejskiego Trybunału Praw Człowieka uzna, iż nie może ocenić rosyjskiego śledztwa w sprawie zbrodni katyńskiej z uwagi na przyjęcie przez Federację Rosyjską konwencji praw człowieka dopiero w 1998 roku, czyli osiem lat po rozpoczęciu śledztwa w tej materii można się było spodziewać, ponieważ ETPC kieruje się w swoim postepowaniu głównie względami formalno-prawnymi.

Bardziej zbulwersowało mnie uznanie przez władze Rosji, że ujawnienie informacji o wydarzeniach sprzed ponad 70 lat nadal stanowi zagrożenie dla bezpieczeństwa państwa.

Rozumiem, że każdy kraj pilnie strzeże swych tajemnic, ale przedłużanie karencji na pewne dokumenty najczęściej świadczy o tym, iż jego rząd ma coś do ukrycia.

Jeżeli obecne władze Federacji Rosyjskiej uważają, że powiedzenie pełnej prawdy o wydarzeniach sprzed tak wielu lat jest dla nich nadal niebezpieczne, a jednocześnie bardzo chętnie odcinają się od zbrodniczych praktyk z okresu stalinowskiego, to coś mi tu nie pasuje.

Kogo chce dzisiaj chronić Moskwa w sprawie masowego mordu popełnionego przez funkcjonariuszy NKWD na rozkaz ówczesnych władców Związku Sowieckiego, skoro przecież nie żyją już ani pierwsi, ani drudzy? Dlaczego obawia się ujawnienia dokumentów w sprawie, za którą pełną odpowiedzialnością ponoszą wyłącznie Józef Stalin i jego towarzysze?

Nasuwa mi się tylko jedna odpowiedź: takie stanowisko obecnych władz Rosji jest wyraźnym sygnałem dla wszystkich pracujących dla nich służb, którym i w naszych czasach zdarza się zrobić coś okrutnego po to, aby zadowolić swoich przełożonych. Skoro widzą one, że nawet sprawcy największych zbrodni z epoki komunizmu są pod parasolem ochronnym, tratują to jako wyraźny sygnał dla siebie, dający się streścić w słowach: „bądźcie lojalni wobec nas, a my będziemy was ochraniać nie tylko dzisiaj, ale także wtedy, kiedy dorosną wasze wnuki”.

Trudno o bardziej wymowny dowód na to, że Rosja Władimira Putina opiera się na tych samych podstawach i zasadach, które przez wieki stanowiły fundament władzy carów, a potem bolszewików. Kto wiernie chroni tron aktualnego władcy, ten może liczyć na jego opiekę do końca życia i na obronę swego imienia długo po śmierci.

Na tego typu postawę mogą sobie pozwolić tylko państwa pewne swej potęgi i wpływów na międzynarodowej arenie. Ich lekceważenie dla dawnych ofiar oraz słabych krajów przejawia się w różny sposób, m.in. w taki, jaki prezentuje Rosja w kwestii odpowiedzialności za stalinowskie zbrodnie na Polakach popełnione po 17 września 1939 roku.

Powyższy tekst ukazał się na stronie internetowej Radia RMF FM


Jerzy Bukowski

Dziennik Polonijny
Polish Pages Daily News