KONTAKT   I   REKLAMA   I   O NAS   I   NEWSLETTER   I   PRENUMERATA
Piątek, 27 września, 2024   I   07:28:03 PM EST   I   Damiana, Mirabeli, Wincentego
  1. Home
  2. >
  3. WIADOMOŚCI
  4. >
  5. Polska

Śmierć przed sądem

03 sierpnia, 2013

Mim Marcin Kozera, który występuje w stroju Śmierci przed bazyliką pw. Najświętszej Marii Panny na krakowskim Rynku Głównym, czeka na rozprawę w sądzie, ponieważ nie przyjął mandatu za brak pozwolenia na pracę na starym mieście.

Jak już tutaj pisałem 20 lipca, odtwarzający postacie Diabła i Śmierci artyści uliczni muszą posiadać zgodę na swoje występy w tym miejscu, ponieważ tak stanowią przepisy uchwały o parku kulturowym.

Obaj mimowie nie mają takiego zezwolenia, gdyż stare straciło moc w chwili wejścia w życie owej uchwały, a dyrektor Wydziału Spraw Administracyjnych Urzędu Miasta Krakowa nie zgadza się na ich dalsze występy mimo ogromnego poparcia krakowian i turystów, a także życzliwych głosów ze strony Kurii Metropolitalnej. Urzędnicy tłumaczą, że na artystów skarżyli się jednak niektórzy turyści, którzy uznali, że Diabeł i Śmierć nie powinny straszyć ludzi (zwłaszcza dzieci) przed kościołem.

Krakowski magistrat zaproponował artystom, żeby zebrali podpisy poparcia, a wtedy będą mogli pozostać w prestiżowym miejscu. Podobno Śmierć przejęła się tym bardziej niż Diabeł, ale jeszcze nie dostarczyła listy z podpisami urzędnikom, za co ukarano ja mandatem (drugi mim czmychnął przed Strażą Miejską), a ona go nie przyjęła i teraz czeka ją rozprawa sądowa.

Krakowianie zastanawiają się, czy artysta stanie przed obliczem Temidy w stroju cywilnym, czy też w przebraniu. Jeśli zdecyduje się na ten drugi wariant, to z pewnością ochrona odbierze mu kosę przed wejściem na salę rozpraw, a sąd może uznać, że taki strój jest obrazą wymiaru sprawiedliwości i dołożyć dodatkową grzywnę. Ale czy nie przestraszy się Śmierci, która na razie wyjechała na gościnne występny nad Bałtyk?


Jerzy Bukowski

Dziennik Polonijny
Polish Pages Daily News