KONTAKT   I   REKLAMA   I   O NAS   I   NEWSLETTER   I   PRENUMERATA
Piątek, 27 września, 2024   I   11:26:35 AM EST   I   Damiana, Mirabeli, Wincentego
  1. Home
  2. >
  3. WIADOMOŚCI
  4. >
  5. Polska

IPN i ROPWiM pomogą przy uchwale w rocznicę rzezi wołyńskiej

15 maja, 2013

Uchwałę Sejmu upamiętniającą ofiary zbrodni popełnionych przez ukraińskich nacjonalistów na ludności Kresów Wschodnich II Rzeczypospolitej w 1943 roku posłowie będą opracowywać we współpracy z przedstawicielami Instytutu Pamięci Narodowej oraz Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa.

Jak już tutaj pisałem, przygotowywanie tego dokumentu wywołało wiele kontrowersji, ponieważ klub parlamentarny Platformy Obywatelskiej nie chce zgodzić się na użycie w nim określenia „ludobójstwo”, a także dąży do zaniżenia liczby ofiar, motywując to troską o dobrą przyszłość stosunków polsko-ukraińskich.

„W Sejmie obecnie znajduje się sześć projektów uchwał, które dotyczą zbrodni na Wołyniu. Większość z nich dotyczy ustanowienia 11 lipca dniem Pamięci i Męczeństwa Kresowian. Projekty przygotowali posłowie PO, PiS, SLD i Solidarnej Polski. Posłowie PSL są autorami dwóch projektów, natomiast własnego projektu nie przygotował Ruch Palikota” – napisała Polska Agencja Prasowa.

- Prace nad przygotowaniem jednej wspólnej uchwały, którą Sejm będzie mógł uczcić ofiary rzezi wołyńskiej, mają zakończyć się w czerwcu. Rzecz dotyczy lipca, a uchwały nie wymagają przechodzenia przez Senat i prezydenta, dlatego ta uchwała będzie gotowa przed 11 lipca, co do tego nie ma żadnych wątpliwości - zapowiedziała w rozmowie z PAP przewodnicząca Sejmowej Komisji Kultury i Środków Przekazu Iwona Śledzińska-Katarasińska z PO.

Zapowiedziała też, że w posiedzeniu komisji wezmą udział prezes IPN doktor Łukasz Kamiński oraz sekretarz Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa profesor Andrzej Krzysztof Kunert, którzy mają pomóc parlamentarzystom w wypracowaniu projektu.

Rzecznik IPN Andrzej Arseniuk powiedział PAP, że „Instytut chętnie pomoże w przygotowaniu projektu”. W pracach ma też brać udział specjalista od prawa międzynarodowego.

We wszystkich projektach uchwał, z wyjątkiem tego, który przygotowali posłowie PO, pojawia się określenie zbrodni wołyńskiej jako ludobójstwa.

„W projekcie SLD mowa jest o <apogeum ludobójczej zbrodni popełnionej na ludności polskiej na Kresach II Rzeczpospolitej dokonanej przez Organizację Ukraińskich Nacjonalistów i Ukraińską Powstańczą Armię>. Podobnie sformułowany jest projekt Solidarnej Polski, w którym podkreśla się, że zbrodnia wołyńska również była <apogeum zbrodni ludobójstwa dokonanego na ludności polskiej Kresów Wschodnich>. Oddanie <hołdu ofiarom zbrodni ludobójstwa> popełnionej przez UPA przewiduje również projekt PiS. Posłowie PSL piszą z kolei o <70. rocznicy ludobójstwa dokonanego przez zbrojne formacje ukraińskich nacjonalistów na ludności polskiej>, choć w pierwszym ze swych projektów posłowie tej partii wskazywali jedynie na <zbrodnię o znamionach ludobójstwa>. W projekcie PO posłowie tej partii piszą o uczczeniu <70. rocznicy tragedii ludności polskiej na Kresach Wschodnich II Rzeczypospolitej>, która <jako jedna z najczarniejszych kart w historii polskiej oraz ukraińskiej, powinna stanowić dla obydwu naszych, bliskich sobie narodów źródło refleksji, ku budowaniu porozumienia i lepszej przyszłości>” - czytamy w depeszy PAP.

Projekty każdej partii (z wyjątkiem PiS) podkreślają wdzięczność dla tych Ukraińców, którzy podczas rzezi wołyńskiej ratowali Polaków.

„Kwalifikację prawną danej zbrodni jako zbrodni ludobójstwa określa konwencja ONZ z 9 grudnia 1948 r., której art. 2 definiuje ludobójstwo jako czyn <dokonany w zamiarze zniszczenia w całości lub części grup narodowych, etnicznych, rasowych lub religijnych>. W świetle prawa międzynarodowego to właśnie ta konwencja ONZ (pełna nazwa: Konwencja w sprawie Zapobiegania i Karania Zbrodni Ludobójstwa) definitywnie rozstrzyga o tym, czy dane wydarzenie jest (albo nie jest) ludobójstwem, i to niezależnie od prawodawstwa poszczególnych krajów, m.in. tych, na których terenie mogło dojść lub dochodziło do ludobójstwa” - napisała PAP.

W br. mija 70. rocznica masowych zbrodni popełnionych przez Organizację Ukraińskich Nacjonalistów i Ukraińską Powstańczą Armię na ludności (głównie polskiej) Wołynia i Galicji Wschodniej. Ich kulminacja nastąpiła w tzw. „krwawą niedzielę” 11 lipca 1943 roku, gdy oddziały UPA zaatakowały około 100 polskich miejscowości.

„Dla polskich historyków tzw. rzeź wołyńska z lat 1943-44, która swoim zasięgiem objęła także tereny południowo-wschodnich województw II Rzeczpospolitej, była ludobójczą czystką etniczną liczącą ponad 100 tys. ofiar (są też szacunki liczące ok. 120-130 tys. ofiar). Dla badaczy z Ukrainy zbrodnia ta była konsekwencją wojny Armii Krajowej z UPA, w której wzięła udział ludność cywilna. Ukraińcy podkreślają, że w czasie II wojny światowej obie strony popełniały zbrodnie wojenne, ponieważ polska partyzantka podejmowała akcje odwetowe. Strona ukraińska ocenia swoje straty na 10-12, a nawet 20 tys. ofiar, przy czym część ofiar zginęła z rąk UPA za pomoc udzielaną Polakom lub odmowę przyłączenia się do sprawców rzezi” - czytamy w depeszy Polskiej Agencji Prasowej.


Jerzy Bukowski

Dziennik Polonijny
Polish Pages Daily News