KONTAKT   I   REKLAMA   I   O NAS   I   NEWSLETTER   I   PRENUMERATA
Piątek, 27 września, 2024   I   05:17:45 AM EST   I   Damiana, Mirabeli, Wincentego
  1. Home
  2. >
  3. WIADOMOŚCI
  4. >
  5. Polska

\"Janosikowe\" zostaje

02 lutego, 2013

Ten wyrok Trybunału Konstytucyjnego zmartwi wiele zamożnych gmin samorządowych, w tym dawną i obecną stolicę Polski. Będą one bowiem nadal będą płacić tzw. \"janosikowe\" na rzecz biedniejszych samorządów. TK potwierdził, że przepis, który wprowadził to obciążenie, jest zgodny z konstytucją.

Wniosek o zbadanie konstytucyjności „janosikowego” złożyły rady miast Warszawy i Krakowa.

„Trybunał uznał, że dwa z trzech zakwestionowanych przez te miasta przepisów są zgodne z konstytucją - w tym najważniejszy, wprowadzający tzw. janosikowe, czyli art. 29 ust. 1 ustawy o dochodach jednostek samorządu terytorialnego. Zgodnie z tym przepisem najbogatsze gminy dokonują wpłat z przeznaczeniem <na część równoważącą subwencji ogólnej> dla biedniejszych gmin. Obowiązek ten obejmuje gminy, w których dochody podatkowe są większe niż 150 proc. średniej dochodów podatkowych dla wszystkich gmin. Trybunał nie znalazł też podstaw do tego, by uznać za niekonstytucyjny art. 32 ust. 3, który mówi o tym, jakie dochody bierze się pod uwagę przy ustalaniu, która z gmin dostanie janosikowe. Przy wyliczeniach tych bierze się pod uwagę także skutki wynikające ze zastosowania ulg podatkowych i ulg w spłacie zobowiązań podatkowych” - czytamy w depeszy Polskiej Agencji Prasowej.

Uzasadniając wyrok sędzia sprawozdawca Piotr Tuleja powiedział, że „janosikowe” i sposób wyboru samorządów, które mają je płacić, jest zgodny z konstytucją, a zakwestionowane przez Warszawę i Kraków przepisy nie naruszają zasady równości jednostek samorządu terytorialnego oraz zasady tzw. adekwatności, ponieważ na skutek wprowadzenia tych obciążeń finansowych nie zostały one pozbawione środków, które uniemożliwiałyby ich funkcjonowanie.

Sędzia Tuleja stwierdził, że „zasadniczym problemem w tej sprawie jest dylemat polityczny, ponieważ ustawodawca będzie w końcu musiał wybierać - czy wspierać podstawowe potrzeby biedniejszych gmin czy innowacyjność i rozwój bogatszych” i dodał, że „TK nie może decydować o tym, jaki mechanizm wpłat wyrównawczych byłby najwłaściwszy” (wszystkie cytaty za depeszą PAP).

„Jednocześnie sędzia Tuleja dodał, że Trybunał zamierza wydać postanowienie sygnalizacyjne, które skieruje do Sejmu, dotyczące niespójności przepisów o współdziałaniu państwa z jednostkami samorządu terytorialnego. Gdyby bowiem doszło do pogorszenia sytuacji finansowej gmin, to zasada adekwatności - na razie zachowana - mogłaby zostać naruszona” - napisała PAP.

W trakcie rozprawy przedstawiciel miasta Krakowa mecenas Michalina Nowokuńska podkreśliła, iż „poprawa sytuacji finansowej gmin biedniejszych poprzez <janosikowe> nie może prowadzić do pogorszenia sytuacji ekonomicznej gmin bogatszych” i że trzeba wypracować taki model, aby był on „odpowiedni do sytuacji gospodarczej państwa, bo obecny mechanizm jest już wypaczony”.

Nowokuńska zaznaczyła, że gdyby w 2013 roku zlikwidowano wpłaty na „janosikowe”, wówczas na koniec tego roku zadłużenie Krakowa zmniejszyłoby się o około 440 milionów złotych.

Przedstawiciel prokuratora generalnego wskazał, że „pomimo obciążeń nałożonych na Warszawę i Kraków, miasta te radzą sobie - nawet w stopniu wyższym niż minimalny - z realizacją zadań własnych”. Podobnie argumentowała przedstawiciel Ministerstwa Finansów Zdzisława Wasążnik, która stwierdziła, że „po odliczeniu <janosikowego> dochody własne Warszawy i Krakowa i tak są wysokie, wyższe niż 50 procent średniej krajowej, bo np. w Krakowie są one na poziomie 66 proc.”, czyli nie dochodzi do „wydrążenia” dochodów własnych bogatych miast poprzez wpłaty na rzecz „janosikowego”.

W trakcie rozprawy sędzia Zbigniew Cieślak spytał posła Jerzego Kozdronia z Platformy Obywatelskiej który w tej sprawie reprezentował Sejm, czy „nie prościej byłoby zrezygnować z <janosikowego> i zastąpić go zwiększeniem udziału pieniędzy z podatków na najbiedniejsze gminy”. W odpowiedzi poseł stwierdził, że byłoby to prostsze i że on sam rozumie to obciążenie  jako podatek od najbogatszych, a ponadto „zmieniające się życie społeczne i tak wymusi na ustawodawcy zmianę mechanizmu <janosikowego>”.

Zdanie odrębne do wyroku złożył sędzia Zbigniew Cieślak.

\"\"Jerzy Bukowski
Korespondencja z Krakowa
dla Portalu www.Poland.us