KONTAKT   I   REKLAMA   I   O NAS   I   NEWSLETTER   I   PRENUMERATA
Piątek, 27 września, 2024   I   03:22:42 AM EST   I   Damiana, Mirabeli, Wincentego
  1. Home
  2. >
  3. WIADOMOŚCI
  4. >
  5. Polska

Solidarni ponad podziałami

22 grudnia, 2012

W Krakowie powstało Stowarzyszenie \"Sieć Solidarności\", stawiające sobie za cel niesienie pomocy działaczom opozycji antykomunistycznej, którzy po 1989 roku znaleźli się w trudnych (a w niektórych przypadkach nawet w tragicznych) warunkach bytowych.

- Widząc, jak wiele osób, które niegdyś z ogromnym oddaniem i poświęceniem angażowały się w działalność opozycyjną, żyje teraz w biedzie, postanowiliśmy im solidarnie pomagać - powiedział krakowskiemu portalowi „Gościa Niedzielnego” Edward Nowak, inicjator powołania nowego stowarzyszenia, w przeszłości aktywny działacz NSZZ „Solidarność”, po 1990 roku m.in. wiceprezydent Krakowa i minister.

94 założycieli łączył niegdyś wspólny udział w ruchu solidarnościowym, obecnie zaś należą do różnych politycznych „parafii”.

- Dlatego nasze stowarzyszenie będzie apolityczne. Umożliwi to sprawne funkcjonowanie -  zadeklarował Nowak.

„Na początku grudnia wybrano władze <Sieci>, a 11 grudnia złożono w sądzie formalny wniosek o rejestrację. Prezesem został Edward Nowak, wiceprezesem Maciej Mach, skarbnikiem  Monika Karlińska-Nawara, członkami zarządu zaś: Piotr Fugiel, Józef Lassota, Przemysław Markiewicz i Andrzej Stawiarski. Od razu zabrano się do roboty. Członkowie <Sieci> uczestniczyli w akcji zbierania darów dla osób w potrzebie, zorganizowanej przez Bank Żywności w Krakowie. Przygotowują również paczki świąteczne dla niezamożnych członków stowarzyszenia i ich rodzin. Nie chcą jednak skupiać się jedynie na akcjach doraźnych. Planują także budowę Domu Solidarności, gdzie znalazłyby miejsce osoby starsze lub chore oraz tworzenie spółdzielni socjalnych, mogących dać godziwy zarobek osobom wypchniętym brutalnie z rynku pracy” - napisał Bogdan Gancarz w portalu „GN”.

- Osoby, które niegdyś dzielnie działały, a teraz są w biedzie i zapomnieniu, są jednocześnie bardzo honorowe i same nie wyciągną ręki po pomoc. Nie chcą jałmużny. Dlatego nasza pomoc będzie miała charakter przyjacielski – zapewnił autora tekstu Andrzej Stawiarski, niegdyś dziennikarz prasy podziemnej, potem „Czasu Krakowskiego”, jeszcze później „Gazety Wyborczej”.

Jednym z największych problemów, z jakim borykają się byli opozycjoniści, są bardzo niskie emerytury. Jest to rezultatem zwalniania ich z pracy w latach 80. i nieuwzględniania tego okresu przy wyliczeniach kapitału emerytalnego. Członkowie „Sieci” rozpoczęli już działania na rzecz zmian w prawie, które usunęłyby te nierówności.

- Będziemy się także starać o uruchomienie dyżurów lekarzy i prawników, którzy udzielaliby bezpłatnych porad - powiedział Gancarzowi Mach.

Kolejnym elementem działalności stowarzyszenia jest pamięć o tych, którzy już nie żyją.

- Ich  nazwiska i groby są często zapomniane. Stworzymy Listę Pamięci - obiecał Stawiarski.

„Sieć Solidarności” działa na razie na terenie Małopolski, ale nadchodzą już pierwsze deklaracje udziału w niej osób z innych regionów kraju, a także z zagranicy.

Siedziba stowarzyszenia mieści się przy ul. Cieszyńskiej 2 w Krakowie (tel. 698 062 056, e-mail: sss@sss.net.pl, adres internetowy: www.sss.net.pl). Od 1 stycznia 2013 roku biuro będzie czynne w poniedziałki i wtorki od godz. 11.00 do 13.00 oraz w czwartki i piątki od 16.00 do 19.00.

Niestety, przynajmniej do tej pory, media niezbyt skwapliwie odnotowały tę jakże cenną inicjatywę, której nazwa odwołuje się do zasadniczego rozumienia pięknego, a zarazem zobowiązującego do konkretnych działań pojęcia solidarności.

\"\"Jerzy Bukowski
Korespondencja z Krakowa
dla Portalu www.Poland.us