KONTAKT   I   REKLAMA   I   O NAS   I   NEWSLETTER   I   PRENUMERATA
Piątek, 27 września, 2024   I   01:15:35 AM EST   I   Damiana, Mirabeli, Wincentego
  1. Home
  2. >
  3. WIADOMOŚCI
  4. >
  5. Polska

Separacja Nowej Huty?

09 grudnia, 2012

A to dopiero niespodzianka: mieszkańcy Nowej Huty chcą odłączenia tej dzielnicy od Krakowa.

- 14 grudnia złożymy na ręce prezydenta miasta oficjalne pismo w tej sprawie - poinformował Autonomiczny Ruch Nowa Huta Wolne Miasto.

- Czujemy się gorszymi mieszkańcami Krakowa. Jesteśmy znudzeni traktowaniem naszej pięknej dzielnicy po macoszemu  zarówno przez władze miejskie, jak przez mieszkańców innych dzielnic. Chcemy podkreślić swoją odrębność. Nowa Huta to dynamiczne miejsce, które chce celebrować swoją niezależność - powiedział  Polskiej Agencji Prasowej przedstawiciel Ruchu Adam Grzanka.

W piśmie do prezydenta Jacka Majchrowskiego stowarzyszenie podkreśliło, że funkcjonowanie dzielnicy jako odrębnego miasta spowoduje ożywienie w sferze kultury i edukacji, a w konsekwencji jej rozwój gospodarczy.

„Nowa Huta w kategoriach urbanistycznych jest miastem o wiele bardziej doskonałym niż jakakolwiek inna część Krakowa i ma większe perspektywy rozwoju. Odłączenie nie ma na celu budowania relacji antagonistycznych, a wręcz przeciwnie - partnerstwo na zasadzie kontrastów” - czytamy w deklaracji Ruchu, który na 14 grudnia zapowiada pokojową manifestację przed magistratem jako początek większej kampanii na rzecz całkowitego uniezależnienia dzielnicy od miasta.

- Mamy nadzieję, że ta demonstracja oraz pismo zainteresują i przekonają nowohucian, których zdania jeszcze są podzielone, w sprawie odłączenia dzielnicy od Krakowa - zaznaczył Grzanka w rozmowie z PAP.

„Pierwszym przejawem działalności ruchu na rzecz wyodrębnienia Nowej Huty były mecze charytatywne rozgrywane przez drużynę Stal Nowa Huta w tym sezonie letnim. Zawodnicy na koszulkach mieli hasło Nowa Huta Wolne Miasto” - czytamy w depeszy Polskiej Agencji Prasowej.

Trudno na razie wyrokować, na ile jest to poważna inicjatywa, a na ile coś na kształt oryginalnego happeningu. Przekonamy się o tym, kiedy głos zabiorą w tej sprawie mieszkańcy najmłodszej dzielnicy Krakowa, których niechybnie przepytają dziennikarze nie tylko lokalnych mediów.

\"\"Jerzy Bukowski
Korespondencja z Krakowa
dla Portalu www.Poland.us