KONTAKT   I   REKLAMA   I   O NAS   I   NEWSLETTER   I   PRENUMERATA
Czwartek, 26 września, 2024   I   11:49:41 PM EST   I   Cypriana, Justyny, Łucji
  1. Home
  2. >
  3. WIADOMOŚCI
  4. >
  5. Polska

Super szybki sąd

24 listopada, 2012

Zaledwie dwóch minut potrzebował Moskiewski Sąd Miejski, aby oddalić skargę stowarzyszenia Memoriał (organizacji pozarządowej broniącej praw człowieka i dokumentującej stalinowskie zbrodnie) na Główną Prokuraturę Wojskową Federacji Rosyjskiej, która odmówiła rehabilitacji ofiar obławy augustowskiej z 1945 roku, utrzymując tym samym w mocy orzeczenie Chamowniczeskiego Sądu Rejonowego w Moskwie, który 1 października podjął analogiczną decyzję, nie dopatrując się w jej postępowaniu żadnych nieprawidłowości. - poinformowała Polska Agencja Prasowa.

Sąd nie uzasadnił swojego werdyktu, a cała rozprawa trwała niespełna 20 minut.

Był to pierwszy przypadek, gdy sądy w Rosji w ogóle zajęły się niewyjaśnionym do dzisiaj mordem na 592 działaczach podziemia niepodległościowego w Polsce latem 1945 roku, o który Memoriał oskarżył SMIERSZ, czyli stalinowski kontrwywiad wojskowy.

Przedstawiciel Memoriału Nikita Pietrow powiedział PAP, że jego stowarzyszenie na razie nie zamierza odwoływać się od tej decyzji do Sądu Najwyższego Federacji Rosyjskiej, ani do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu. Chce natomiast wystąpić do Federalnej Służby Bezpieczeństwa o udostępnienie dokumentów w tej sprawie i ponowić skierowany do GPW 14 lutego br. wniosek o rehabilitację ofiar tej zbrodni zaginionych bez śladu po zatrzymaniu w lipcu 1945 roku w Lasach Augustowskich.

„28 maja GPW odmówiła rozpatrzenia wniosku o rehabilitację tych ludzi, uzasadniając to tym, że <w organach archiwalnych nie ma akt postępowań karnych przeciwko tym obywatelom Polski>, w związku z czym <brak podstaw do ich rehabilitacji>. 28 sierpnia Memoriał zaskarżył decyzję GPW w Chamowniczeskim Sądzie Rejonowym. Stowarzyszenie zwróciło uwagę, że w roku 1995 GPW oficjalnie przyznała już, że podczas operacji w Lasach Augustowskich <aresztowano 592 osoby i że wobec 575 spośród nich wszczęto postępowanie oraz przeprowadzono śledztwo>. W toku październikowego przewodu przed sądem I instancji prokuratorzy wojskowi - płk Aleksandr Gawriłow i płk German Kirijenko - przekonywali, że brakuje podstaw do rehabilitacji Polaków, gdyż nie ma dowodów, iż byli represjonowani” – czytamy w depeszy PAP.

Prokuratorzy potwierdzili jednak, że „w archiwach FSB zachowały się materiały dotyczące zatrzymanych latem 1945 roku obywateli Polski, w tym ankiety personalne aresztowanych oraz protokoły z zatrzymań, przesłuchań i rewizji”, ale utrzymywali, że GPW nie była w stanie ustalić, jakie były dalsze losy tych ludzi.

„Pacyfikacja Suwalszczyzny przez NKWD i Armię Czerwoną rozpoczęła się 12 lipca 1945 roku. W jej wyniku zatrzymano 2 tys. osób; 592 podejrzewane o powiązania z podziemiem niepodległościowym wywieziono i zamordowano w nieznanym do dziś miejscu. Historycy uważają te wydarzenia za największą po II wojnie światowej, niewyjaśnioną dotąd zbrodnię dokonaną na Polakach. Śledztwo w sprawie tego mordu prowadzi pion śledczy Instytutu Pamięci Narodowej w Białymstoku. Strona polska kilka razy kierowała do rosyjskiej prokuratury wnioski o pomoc prawną w odszukaniu dokumentów, które mogłyby pomóc w śledztwie, ale dotąd nie ma odpowiedzi” - napisała Polska Agencja Prasowa.

\"\"Jerzy Bukowski
Korespondencja z Krakowa
dla Portalu www.Poland.us