KONTAKT   I   REKLAMA   I   O NAS   I   NEWSLETTER   I   PRENUMERATA
Czwartek, 26 września, 2024   I   07:13:55 PM EST   I   Cypriana, Justyny, Łucji
  1. Home
  2. >
  3. WIADOMOŚCI
  4. >
  5. Polska

Szczawnickie wino

02 października, 2012

Znane do tej pory głównie z leczniczej wody oraz pięknych szlaków turystycznych i nartostrady na Palenicy uzdrowisko Szczawnica ma też swoje wino, pochodzące z francuskich winnic Andrzeja Mańkowskiego - seniora rodziny spadkobierców hrabiego Stadnickiego, dawnego właściciela tej miejscowości.

- Faktycznie, tego w Szczawnicy jeszcze nie było - zachwala trunek w „Tygodniku Podhalańskim” jego syn Krzysztof.

„Czerwone wytrawne wino pochodzi z Langwedocji (Languedoc) - regionu rozciągającego się wzdłuż brzegu Morza Śródziemnego, znanego we Francji z winnic. Do jego produkcji wykorzystane są miejscowe szczepy: Grenache, Cinsault i Syrah, które tworzą smak i aromat szczawnickiego wina. Skąd się wziął pomysł, by we Francji produkować wino, w którego nazwie pojawiła się Szczawnica? Jak wyjaśnia Krzysztof Mańkowski, jego ojciec, który w Moskwie prowadzi firmę Cuvee Telecom, każdego roku od 20 lat obdarowuje klientów swoim winem pod nazwą Cuvee Teleco. Jest ono dla nich specjalnie butelkowane i etykietowane” - czytamy w „TP”.

- W związku z rozwojem uzdrowiska zrodził się pomysł, by przygotować podobne wino z nazwą Szczawnica - wyjaśnił w rozmowie z tygodnikiem prezes szczawnickiego uzdrowiska.

„Ma ono być reklamówką prężnie odradzającego się pienińskiego kurortu, marketingowym chwytem, kojarzącym się nie tylko wybranym klientom uzdrowiskowej spółki, ale również kuracjuszom. Obecnie do Szczawnicy sprowadzonych zostało 1,2 tys. butelek” - napisano w „TP”.

- Może to być dziwne, że zamiast wody proponujemy wino, ale przecież w Szczawnicy też cuda mogą się zdarzać. Nie chcemy na tym winie robić biznesu i produkować go na olbrzymią skalę. Będzie je można okazyjnie dostać w Szczawnicy - powiedział tygodnikowi Mańkowski.

Obecnie tego wyjątkowego produktu można spróbować w restauracjach należących do rodziny Mańkowskich.

- Marzy nam się stworzenie takiego miejsca z pamiątkami uzdrowiskowymi, gdzie wino można by było kupić, po to, by osoby wracające do domu mogły Szczawnicę miło wspominać - dodał prezes uzdrowiska w rozmowie z „Tygodnikiem Podhalańskim”.

Być może pojawi się ono już zimą.

\"\"Jerzy Bukowski
Korespondencja z Krakowa
dla Portalu www.Poland.us