KONTAKT   I   REKLAMA   I   O NAS   I   NEWSLETTER   I   PRENUMERATA
Piątek, 20 września, 2024   I   03:17:15 PM EST   I   Eustachego, Faustyny, Renaty
  1. Home
  2. >
  3. WIADOMOŚCI
  4. >
  5. Polska

Tatrzański klaster

14 września, 2012

Największa firma z branży turystycznej na Słowacji: Tatra Mountain Resorts (należą do niej m.in. ośrodek Jasna na Chopoku oraz Tatrzańska Łomnica) chce stworzyć polsko-czesko-słowacki klaster narciarski, dzięki któremu będzie można na jednym karnecie jeździć na stokach w trzech krajach - poinformowała Polska Agencja Prasowa.

Słowacy planują też zainwestować w kolejkę na Kasprowy Wierch, którą chcą jednak kupić (o czym już tutaj pisałem) samorządy z powiatu tatrzańskiego, podpisując w tym celu umowę o powołaniu Spółki Polskie Koleje Górskie.

TMR złożyła propozycję utworzenia klastra na zeszłotygodniowym Forum Ekonomicznym w Krynicy. Spółka ma zamiar wziąć udział w prywatyzacji poprzez konsorcjum z czterema polskimi gminami (Krynica Zdrój, Szczawnica, Zawoja i Czernichów).

- Skoro po stronie polskiej jest dobra infrastruktura hotelowa w Zakopanem, Szklarskiej Porębie, Krynicy Górskiej, unikalne i rozpoznawalne w świecie miasta jak Kraków, dlaczego nie połączyć tych zasobów w jedną ofertę ze Słowacją, której brakuje właśnie znanych, zabytkowych i lifestylowych miejsc i miejscowości - powiedział PAP przewodniczący rady nadzorczej TMR Igor Rattaj, zwracając uwagę, że na terenie Słowacji leży trzy czwarte Tatr (wyższych od polskich), a w nich setki kilometrów tras narciarskich i wyciągów.

„Słowacy chcą wprowadzenia jednej karty turystycznej ze zniżkami, dzięki której można by podróżować i zwiedzać Zakopane, Wieliczkę i Kraków, brać lecznicze kąpiele Tatralandii, a zimą korzystać z polskich, słowackich i czeskich stoków” - czytamy w depeszy PAP.

- Chcielibyśmy, żeby zimą te same skibusy dowoziły narciarzy do nartostrad. Ten projekt można wdrożyć w ciągu kilku lat wciągając w to ludzi wszystkich zainteresowanych krajów, którzy mogliby kupować udziały z takiego przedsięwzięcia - dodał prezes TMR Bohus Hlavaty.
„Słowacy policzyli, że gdyby narciarze kupili akcje za przysłowiowe 100 euro, to rocznie z obsługi <karty tatrzańskiej> można by otrzymać 300 mln euro. Według nich taki polsko-czesko-słowacki <trójkąt narciarski> byłby bogatą turystycznie i sportowo ofertą, która byłaby w stanie konkurować z Alpami” - napisała PAP.

- Mamy świadomość, że Polska ma Kraków i Zakopane, na Słowacji brakuje tak atrakcyjnych turystycznie miejsc. Porozumieliśmy się już z polskimi gminami, które są zainteresowane „trójkątem narciarskim”. W Czernichowie, Zawoi, Krynicy Zdroju, czy Szczawnicy zaplanowaliśmy pierwsze inwestycje, na które chcemy początkowo wydać 30 mln euro - podkreślił Rattaj.

Jego zdaniem późniejsze inwestycje mają kosztować około 100 mln euro. Słowacy chcą przeznaczać pieniądze na trasy narciarskie, ośrodki turystyczne oraz modernizacje PKL.

„Przed kilkoma dniami podpisali umowę dotyczącą 20-letniej dzierżawy Szpindlerowego Mlyna w Czechach, gdzie odbywają się m.in. narciarskie puchary świata. Chcą tam zainwestować 800 mln czeskich koron” - czytamy w depeszy PAP.

- Cieszymy się, że udało się sfinalizować tę umowę. Mam nadzieję, że podobnie będzie wyglądała współpraca w Polsce - zaznaczył Rattaj.

PAP przypomina, że sprzedaż kolejki linowej na Kasprowy Wierch prywatnemu inwestorowi budzi jednak w Polsce ogromne kontrowersje. Przeciwko takiemu rozwiązaniu wypowiedział się m.in. prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński, według którego prywatyzacja PKL nie ma uzasadnienia ekonomicznego, a ich ewentualna sprzedaż inwestorowi prywatnemu „stwarza niebezpieczeństwa, że może dojść do tzw. wrogiego przejęcia”; jego celem może nie być podtrzymanie funkcjonowania, tylko ograniczenie ich pracy, a w skrajnym wypadku może nawet likwidacja.

\"\"Jerzy Bukowski
Korespondencja z Krakowa
dla Portalu www.Poland.us