Problemy polskich mediów na Wschodzie

W efekcie tego zaniedbania wiele tytułów zostało zmuszonych do zawieszenia działalności, albo z trudem walczy o przetrwanie.

"- W pierwszych miesiącach wydawaliśmy gazetę ze środków odłożonych na czarną godzinę. Teraz nie dajemy już rady" - powiedział  "GPC" Walenty Wakoluk, redaktor naczelny "Monitora Wołyńskiego".

Z powodu braku finansowania działalność zawiesić musiały wydawane na Ukrainie: "Mozaika Berdyczowska", "Dziennik Kijowski", "Gazeta Polska", "Polacy Donbasu", a także publikowana w Mołdawii "Jutrzenka" i audycja radiowa Polska Fala.

Poważne kłopoty przeżywa też jedyny polski dziennik na Wschodzie, czyli wydawany w stolicy Litwy "Kurier Wileński". Z przyczyn finansowych wydawca musiał zwolnić 30 procent zespołu redakcyjnego.

W zeszłym tygodniu posłowie z sejmowej Komisji Łączności z Polakami za Granicą spotkali się ze środowiskami polonijnymi oraz reprezentującym MSZ odpowiedzialnym m.in. za sprawy Polonii wiceministrem Januszem Ciskiem, który tłumaczył opóźnienia zbyt późnym przyjęciem budżetu przez Sejm - doniosła "GPC".

Według posła Adama Kwiatkowskiego z Prawa i Sprawiedliwości takie problemy nie pojawiały się, gdy pieniądze na działalność środowisk polonijnych przekazywał Senat. Od tego roku zajmuje się tym MSZ.

Jerzy Bukowski
Korespondencja z Krakowa
dla Portalu www.Poland.us