W czasie sobotnich imprez związanych z obchodami 602. rocznicy bitwy pod Grunwaldem zebrano blisko 2,5 tysiąca złotych na posąg króla Władysława Jagiełły, który ma stanąć w tamtejszym muzeum - poinformował Polską Agencję Prasową Sławomir Moćkun z Muzeum w Grunwaldzie.
Ma to być konstrukcja z silikonu, podobnie jak stojący już tam posąg dowódcy Tatarów Dżalal ad-Dina, który bardzo podoba się zwiedzającym. Wykonano go na wystawę i konferencję o roli Tatarów w sławnej bitwie za 60 tysięcy zł. Polski monarcha powinien być tańszy, ponieważ jest już gotowa królewska zbroja.
- Zbieramy do skarbony wystawionej w budynku muzeum i sądzimy, że na koniec sezonu uzbieramy około 10 tysięcy złotych Zrobimy wszystko, by w przyszłym roku posąg króla był już w Grunwaldzie - dodał Moćkun.
W sobotniej inscenizacji bitwy wzięło udział ok. 1,3 tysiąca rekonstruktorów z Polski, Niemiec, Rosji i Białorusi, a rolę księcia Witolda odgrywał Litwin.
- Jesteśmy zadowoleni z frekwencji. Należy podkreślić, że w tym roku po raz pierwszy przyjechali do nas goście z Japonii. Jedna z pań, ubrana w kimono, zdążyła dosłownie na pięć minut przed rozpoczęciem, a potem oglądała turnieje rycerskie z loży dla dam - powiedział PAP Moćkun i dodał, że przyznała ona pracownikom grunwaldzkiego muzeum, iż wiedza o bitwie z 1410 roku jest w jej kraju znana "podobnie jak Chopin".
![\"\"](\"/files/UserFiles/bukowski(2)(220).jpg\")
Jerzy Bukowski
Korespondencja z Krakowa
dla Portalu www.Poland.us
KATALOG FIRM W INTERNECIE
