KONTAKT   I   REKLAMA   I   O NAS   I   NEWSLETTER   I   PRENUMERATA
Czwartek, 28 listopada, 2024   I   03:05:07 PM EST   I   Jakuba, Stefana, Romy
  1. Home
  2. >
  3. POLONIA USA
  4. >
  5. Informacje polonijne ze świata

Dzień 7. - ekipa Colca Condor 2009 pokonała największe wodospady na dnie kanionu!

22 czerwca, 2009

Z pewnością były to najbardziej denerwujące dwa dni naszej wyprawy. W piątek 19 czerwca ekipa Colca Condor 2009 niespodziewanie utknęła w skalnej pułapce na dnie najgłębszego kanionu na świecie. Przeszkodą okazały się dwa olbrzymie wodospady otoczone pionowymi skałami o wysokości ponad 1300-1500 metrów. Ekstremalnie trudne do pokonania miejsce znajdowało się idealnie pod popularnym punktem do obserwacji kondorów o nazwie Cruz del Cura.

Po namyśle zdecydowaliśmy się odważnie iść dalej. Do tego potrzebna była jednak pomoc w postaci dodatkowych lin oraz haków do wspinaczki. Dostarczenia nowego sprzętu na dno kanionu podjęła się kolejna grupa naszych dwóch zawodowych alpinistów.

W sobotę o świcie nowy zespół ruszył do akcji. Niestety, zamiast planowanych 5-6 godzin, które miały pozwolić mu na bezpieczne dotarcie w okolice obozu Colca Condor 2009 na dnie kanionu, alpiniści z dodatkowymi linami i hakami sami wpakowali się w kłopoty. Nieznana i niezbadana do tej pory część kanionu okazała się jeszcze dużo trudniejsza do przebycia niż to ktokolwiek wcześniej przewidywał.

W tej sytuacji główna grupa postanowiła nie czekać, lecz brawurowym - i już dziś możemy to przyznać - także dość ryzykownym ruchem, wspięła się na skalną ścianę, po czym za pomocą zawieszonych nad przepaścią lin przeszła bezpiecznie nad obydwoma wodospadami Tak samo przeciągnięto później pontony, bagaże oraz kajak. Cała operacja przejścia najtrudniejszych 250-300 metrów zajęła dwa dni!

Oba zespoły szczęśliwie połączyły się dopiero późnym wieczorem w niedzielę. Akcja była bez przerwy nadzorowana i ubezpieczana z góry przez grupę wspomagającą wyprawę Colca Condor 2009.

Wszyscy podróżnicy są cali i zdrowi. Jak do tej pory jedyny medyczny kłopot spowodowały zdradliwe małe drzewka porastające niedostępne brzegi kanionu. Niebezpieczna okazała się ich silnie toksyczna wydzielina. Jeden z uczestników wyprawy przypadkowo złamał gałąź, a potem potarł zabrudzoną dłonią oko i... na kilka godzin stracił wzrok. Na szczęście w naszym zespole jest też lekarz, zaś w bagażu podstawowy zestaw lekarstw. W tej chwili z okiem naszego kolegi wszystko jest już w porządku.

Ciekawostką jest fakt, że w czasie gdy na dnie kanionu rozgrywał się dramat naszych podróżników, w wiosce na górnej krawędzi kanionu trwały obchody największego w tej okolicy festynu. Wioska CabanaConde, w której znajduje się główna baza wyprawy Colca Condor 2009, tętni w tych dniach życiem dzień i noc. Nieprzerwany festyn trwa już kilka dni, zaś kulminacyjnym momentem była niedzielna corrida, która zgromadziła tłumy ze wszystkich osad przy brzegach Kanionu Colca.

Najprawdopodobniej ze względu na trudności z pokonywaniem olbrzymich kaskad, wyprawa Colca Condor 2009 potrwa 2-3 dni dłużej niż to wcześniej planowaliśmy.

Głównym sponsorem wyprawy Colca Condor 2009 jest Giełda Papierów Wartościowych w Warszawie.
Relacje radiowe każdego dnia zamieszcza Radio VOX FM (Grupa Radiowa TIME).

Roman Czejarek
Colca Condor 2009
+48 668 696 018
r.czejarek@voxfm.pl

Autorem zdjęć z dna kanionu jest Grzegorz Gaj, autorem wszystkich pozostałych zdjęć jest Roman Czejarek.

\"\"

\"\"

\"\"

\"\"

\"\"