Polsko-Amerykański Festiwal w Amerykańskiej Częstochowie w PA

Początki tego wydarzenia sięgają roku 1966, kiedy to w obecności rzeszy pielgrzymów oraz wielu dygnitarzy kościelnych i państwowych (obecny wówczas był m.in. Prezydent USA Lyndon B. Johnson oraz Kardynał John Król, Arcybiskup Filadelfii) poświęcono Kościół w Doylestown. Wówczas wolontariusze Sanktuarium wraz ze swoimi rodzinami zorganizowali skromny piknik, który miał wspomóc utrzymanie Amerykańskiej Częstochowy. Z upływem lat piknik ten przerodził się w świetnie zorganizowany doroczny Festiwal, który gromadzi tysiące ludzi (w 1984 r. na Festiwal przybył także Prezydent Ronald Reagan), pragnących poznać polską kuchnię, kulturę i tradycję lub nostalgicznie powrócić do swoich ojczystych korzeni. Wydarzenie to organizowane jest przez Komitet Festiwalowy, złożony z wolontariuszy i przyjaciół Amerykańskiej Częstochowy, wraz z Ojcami i Braćmi Paulinami.

Na placu festiwalowym na wszystkich odwiedzających czekały liczne atrakcje. W licznie rozstawionych kramach można było zaopatrzyć się w pamiątki i towary przywiezione prosto z Polski. Szczególną popularnością cieszyły się koszulki z elementami patriotycznymi oraz barwami narodowymi. Część placu festiwalowego, od strony Ogrodu Różańcowego, zajmował park rozrywki z karuzelami, kolejkami górskimi oraz innymi atrakcjami dla dzieci i młodzieży. Na dużej scenie pod pawilonem oraz na scenie w „Polskiej Wiosce" natomiast można było podziwiać występy zespołów muzycznych i tanecznych.

W tym roku na festiwalu wystąpiły takie zespoły jak „Golden Tones", „No Problem", „Nova Dance Band", „Polish American String Band", „John Góra Band", „Jimmy Sturr" oraz wiele innych. Na festiwalowej scenie wystąpił także zespół muzyczny dzieci Polskiej Szkoły przy Amerykańskiej Częstochowie. Niewątpliwą gwiazdą tegorocznego festiwalu był Andrzej Rosiewicz, znany polski piosenkarz, który jest autorem kultowych utworów takich jak: "Chłopcy radarowcy", "Najwięcej witaminy" czy też "Czterdzieści lat minęło". Swoimi piosenkami oraz poczuciem humoru porwał festiwalową publiczność. Na festiwalu wystąpiły także zespoły tańca ludowego takie jak „P.K.M - Polskie Kółko Miedzykolegialne"  z Filadelfii oraz „Ojczyzna" z Baltimore. Na scenie odbywały się też pokazy polskich zwyczajów związanych m. in. z obchodami tradycyjnych dożynek oraz polskiego wesela.

Na placu festiwalowym, za "Polską Wioską", znajdowały się namioty licznie zgromadzonych grup historyczno-rekonstrukcyjnych. Większość z nich reprezentowały XVII wiek, a największą z nich stanowiła grupa „The Banner of Jasna Gora". W czasie festiwalu można było oglądać pokazy walki, strzelectwa, szermierki oraz nawet jazdy konnej z ich udziałem. Każdego roku powiększa się też grupa rekonstrukcyjna, która przedstawia okres Drugiej Wojny Światowej.

Główną część placu festiwalowego wypełniały oczywiście budki z tradycyjnym polskim jedzeniem. Nie mogło zabraknąć takich specjałów jak: gołąbki, pierogi, kiełbasa, bigos, placki ziemniaczane i wiele innych potraw. Były także polskie lody, kolorowa wata cukrowa oraz funnel cake. Wszyscy chętni bardziej wyszukanych smaków mogli udać się do „Polskiej Wioski", gdzie znajdował się domek Polskiej Szkoły, w którym serwowano ponadto tradycyjny smalec, ogórki oraz naleśniki i ciasto. Nie mogło także zabraknąć znanego na całym świecie polskiego piwa. W tym roku nowością była także możliwość degustacji polskiej wódki. Można było degustować różne rodzaje i gatunki tego trunku, oraz poznać bogatą historię i tradycje z nim związane.

W tym czasie nie zabrakło także wydarzeń duchowych w Amerykańskiej Częstochowie. Każdy dzień festiwalowy rozpoczynany był modlitwą oraz codziennie sprawowana była Eucharystia.

Bardziej uroczysty wymiar miała Msza Święta odprawiona w niedzielę, 2 września, na której zgromadziło się bardzo wielu wiernych, przybyłych w pielgrzymkach autokarowych zorganizowanych przez Polsko-Słowiańską Unię Kredytową z Nowego Jorku i New Jersey. Msza Święta w języku kreolskim, dla wiernych narodowości Haitańskiej, także zgromadziła kilkuset pielgrzymów w dolnej Kaplicy Matki Bożej Częstochowskiej. Wiele innych zorganizowanych grup jak i indywidualnych gości przybyło w dwa pierwsze weekendy września z różnych stanów USA, aby doświadczyć, zobaczyć i posmakować kawałka polskiej tradycji i kultury w Amerykańskiej Częstochowie.

o. Tymoteusz Tarnacki OSPPE

  http://czestochowa.us/