"Kuchenne rewolucje" w Pruszczu Gdańskim

Wnętrze upragnionego lokalu bohaterki tej odsłony „Kuchennych rewolucji” zostało starannie zaplanowane – nie brakuje w nim ciemnych, błyszczących powierzchni, czarnych krzeseł z chromowanymi nogami i jaskrawo zielonych dodatków. Zatrudniony szef kuchni szczególnie dobrze czuje się w wyszukanych potrawach, dlatego menu składa się np. z różowej piersi z kaczki na puree z awokado z sosem z whisky albo piersi z kurczaka faszerowanej musem z gęsich wątróbek aromatyzowanych truflami podawanej z batatami. Jeśli ktoś nie ma ochoty na takie smaki, z karty można zamówić swojskie pierogi, golonkę, a nawet pizzę!

Pomimo tak bogatego wyboru, nikt tu w zasadzie nie zagląda, chociaż wkoło mieszkają tysiące potencjalnych klientów. Gospodyni zastanawia się, gdzie tkwi błąd. Jej restauracja popada w coraz większe problemy finansowe, a ona sama balansuje na granicy załamania nerwowego, podejmując codzienne starania o naprawę sytuacji. W tej nierównej walce wspiera ją mąż, który uważa, że większość kłopotów wywołuje pobłażliwość partnerki dla pracowników, a szczególnie głównego kucharza. Wszyscy zgadzają się w jednym – sytuacja jest krytyczna i pomóc może tylko nasza ekspertka. Zapraszamy!