"Sablewskiej sposób na…"otyłość z pomocą psychodietetyka i trenera

Zanim Marta wyjechała na studia była szczuplutką nastolatką. Los chciał, że zamieszkała ze swoim chłopakiem i żyła w pozornie szczęśliwym związku. Niestety jej ukochany świetnie gotował... Dziewczyna przytyła 20 kg w ponad 2 lata.

Zgłaszając się po pomoc do Mai nie wiedziała, czy da radę. Czuła się zraniona, poniżona i dalej zajadała rozpacz. Znalazła się na rozstaju dróg. Facet, który miał być tym na całe życie, postawił więc ultimatum „nie dostaniesz pierścionka zaręczynowego, dopóki nie schudniesz”. Taka deklaracja, taki szantaż emocjonalny może złamać każdego. Nasza prowadząca przeprowadziła bardzo szczerą rozmowę z Martą, kazała schować dumę i uraz do kieszeni, a zmiany zacząć od siebie, od swojego stylu życia. Jest nad czym pracować!

Bohaterka reprezentuje pokolenie, które fast food uważa za normalny, codzienny posiłek, a wysiłek fizyczny za zło konieczne. Psychodietetyk Ela Lange przedstawiła dziewczynie zatrważające dane –  frytki i chipsy są zrobione z resztek i zawierają akrylamid, substancję uznaną przez Światową Organizację Badań Nad Nowotworami za rakotwórczą.

Pierwsze spotkanie z trenerem na siłowni nie należało do przyjemnych – całkowity brak kondycji nie pozwolił Marcie na dokończenie treningu. Autorka programu „Sablewskiej sposób na…” podchodzi bardzo indywidualnie do każdej uczestniczki. Nie ocenia, nie krytykuje, słucha i radzi, czasem jest łagodna, ale czasem, jak w tym przypadku – szczera do bólu. Tym razem Maja i jej eksperci zastosowali terapię szokową… Czy przyniesie oczekiwane rezultaty? Zapraszamy do ITVN!