Singielka w Nowym Jorku i Chicago 16-20 listopada

Na polecenie Doroty odbywa się zebranie, podczas którego Andrzej odczytuje decyzje zarządu w związku z pozwem Senatora. Naczelna przekonuje się, że kto sieje wiatr, ten zbiera burzę i zostaje zwolniona z pracy. Dorota w najtrudniejszych czasach nie ma na kogo liczyć. Tomasz z Elką pocieszają ją, a ta w ramach wdzięczności zaprasza ich na wino.

Singielkę odbija jednak Mikołaj, który przygotował dla niej romantyczną randkę… Zatrzymuje kobietę w restauracji, przez co ta nie zdąża na oficjalne pożegnanie szefowej. Nie przejmuje się jednak tym zbytnio, bo świetnie się bawi w towarzystwie przystojniaka. Jednak Dorocie nie jest do śmiechu: straszy Elkę, że po zmianach kadrowych jej felietony już nie będą publikowane w portalu. Proponuje jej pewien układ, a Mikołajowi - zmianę pracy.

Zmęczony Tomasz zajmuje się pijaną Naczelną. Po powrocie do domu czeka na niego wściekła i zazdrosna Sylwia. Kobieta próbuje naprawić napiętą atmosferę, lecz gdy wydaje się, że topór wojenny został zakopany, fotograf odkrywa tajemnicę, która nieodwracalnie może ich poróżnić… Jaki sposób na ratowanie związku wymyśliła Sylwia? Tomasz, podobnie jak Ela, przekonuje się, że jego druga połowa jeszcze nieraz go zaskoczy.

Tymczasem Natalia bije się z myślami, jak powiedzieć matce, że nie założy na swój ślub jej sukni. Z pomocą przychodzi Genowefa, która skutecznie udaremnia ten pomysł i niszczy kreację. Babcia dziewczyn zasłania się pogarszającym się wzrokiem, więc wściekła Sława postanawia zaprowadzić ją do okulisty. Uspokojona Natalia postanawia spędzić romantyczny czas z narzeczonym, ale dla Roberta te chwile staną się istnym koszmarem…