w "Sablewskiej sposób na modę" - bulimia, zmora współczesnego świata

Maja Sablewska zaczyna każdą metamorfozę od wewnątrz, kierując się dewizą: „Jeśli nie pokochasz siebie, nie polubisz swojego odbicia w lustrze”. To zdanie nabiera dodatkowego znaczenia, kiedy pozna się historię Iwony. Kobieta przez całe lata walczyła z bulimią, negowała swoją atrakcyjność i kobiecość. Od 14 roku życia skutecznie ukrywała się z chorobą, aż do pełnoletności. Nie wytrzymała. Wydało się po próbie samobójczej. Niestety przez kolejne 7 lat choroba powracała. Pięć lat temu Iwona podjęła ostateczną walkę terapeutyczną, która dała bardzo dobre rezultaty. Dziś jest zdrową, szczęśliwą mężatką z dwójką cudownych dzieci. A najważniejsze - zaczęła lubić siebie. Wcześniej czuła się przezroczysta, nieistniejąca, teraz chce pokazać światu, że tę koszmarną chorobę można pokonać. Zgłosiła się do programu, by odnaleźć swój styl, ale przede wszystkim po to, żeby udowodnić sobie, że jest wartościową osobą i stuprocentową kobietą.

Iwona to śliczna, charakterna dziewczyna, której styl ubierania się zupełnie nie odzwierciedlał jej osobowości. Przyszła do programu w swoim „bezpiecznym mundurku” - koszulce z nadrukiem, ciemnym sweterku i czarnych legginsach. Maja zaproponowała jej patent na różne fasony spodni, w których wygląda się zgrabnie. Na finał Sablewska przygotowała dla niej jeszcze jedną niesamowitą niespodziankę, bo która kobieta nie marzy, żeby na jeden dzień stać się modelką z kolorowych magazynów o modzie? Kiedyś komplementy sprawiały Iwonie fizyczny ból, dziś odważyła się stanąć przed lustrem i z dumą popatrzeć na siebie. Podczas profesjonalnej sesji pozowała jak modelka, a jej reakcja na efekt zdjęć jest bezcenna. To trzeba zobaczyć - zapraszamy do ITVN!