Sama słodycz - odcinek 11 w ITVN, 19 maja w Chicago i Nowym Jorku

Fryderyka budzi ostry ból głowy, a jego myśli krążą wokół Marty i Dziubka. Nie może pogodzić się z tym, że ekspartnerka planuje ślub. Zasiada do komputera i daje upust swojej gonitwie myśli. Jest tak zaabsorbowany pisaniem, że nie słyszy lejącej się pod prysznicem wody. Z wyimaginowanego świata jego bohaterów wyciąga go… Patrycja! Okazuje się, że po powrocie z urodzin Oli, Fryderyk zastał ją pod drzwiami swojego mieszkania i zaprosił na noc. Co się między nimi wydarzyło? Tego można się domyślać po nastroju i zachowaniu Patrycji. Fryderyk jest mocno zdezorientowany, ale postanawia działać. Pierwszym krokiem jest zaproponowanie Patrycji wspólnego śniadania…

Wiktor również czuje skutki wczorajszego picia w towarzystwie Fryderyka, Zenona i jego kumpli. Jest w opłakanym stanie, a Patrycja przygląda mu się z pobłażaniem. Przy okazji wyznaje, że spędziła noc z Fryderykiem. Wiktor nie może w to uwierzyć! Tymczasem Fryderyk postanawia sprawdzić, na ile Patrycja mówi prawdę, że uwielbia dzieci. Przydziela jej grupę maluchów, w której ma prowadzić zajęcia. Kobieta próbuje ukryć dobrą miną swoje niezadowolenie. W tym czasie do szkoły przychodzi Janinka. Dopytuje się o Wiktora, gdyż Zenon po wspólnej libacji wydał mu dobrą ocenę. Czy teraz zakręcona kobieta zainteresuje się Wiktorem?

Tymczasem czarne chmury zbierają się nad Basią i Tadeuszem. Kobieta jest zdenerwowana, gdy dowiaduje się, że Ola została przywieziona wbrew własnej woli do ojca. Wyrzuca mu w złości, że zepsuł dziecku urodziny. Tadeusz próbuje się tłumaczyć. Jego zdaniem nie mógł zostawić dziecka pod opieką niezrównoważonego Fryderyka. Basia wyznaje, że zastanawia się nad słusznością swojej decyzji i wyboru Tadeusza na ojca dziecka… Pretensje do rekruta ma również Marianna, która spotyka go przy kiosku. Fryzjerka wykrzykuje, że przez niego straciła Olę. Żałuje, że pojawił się w jej życiu. Fryderyk jest w szoku, gdyż niewiele pamięta z poprzedniego wieczoru…