- Home >
- STYL ŻYCIA >
- Trochę historii
Wspomnienie żyrardowskich szpularek: Wielkie Są Nasze Matki
21 maja, 2025
Ewa Michałowska-Walkiewicz

„Dzień Matki”, to szczególne swięto przypadające na 26 maja każdego roku. Usłszano o nim po raz pierwszy w 1858 roku, gdy amerykańska nauczycielka Ann Maria Reeves Jarvis, ogłosiła tak zwane „Dni Matczynej Pracy”. W roku 1872 „Dzień Matek dla Pokoju”, promowała wśród Amerykanów Julia Ward Howe. Z biegiem czasu córce Annie Marie Jarvis, w 1905 roku udało się ustanowić „Dzień Matki”, jako narodowe święto. Zwyczaj ten z czasem rozpowszechnił się na wszystkie amerykańskie stany, a nawet zawitało ono na Starym Kontynencie.
Dwadzieścia lat po powstaniu styczniowym
Matka nie tylko wychowywała swoje dzieci. Była ona dla nich pewnego rodzaju mentorką i aniołem, wspierającym swoje potomstwo przez całe życie. W dziewiętanstym wieku, kiedy to Polska nasza Ojczyzna nie istniała jako niepodległy kraj, to polskie matki za wszelką cenę chciały zarobić na równi z mężczyznami na dom i wychowanie swoich dzieci. Ale w czasach gdy nadużywana była ich praca w fabrykach...matki Polki potrafiły upomnieć się o swoje. W 1883 roku na kilka dni w żyrardowskiej fabryce lniarskiej stanęły maszyny, które obsługiwały pracujące tam kobiety. Szpularki wychodząc przed mury fabryczne, przemówiły w imieniu wszystkich robotnic Królestwa Polskiego. Szpularki z żyrardowskich Zakładów Lniarskich, przede wszystkim podkreśliły, że nie miały one funduszy w żadnej organizacji pracowniczej i ubezpieczeniowej. Ciężko pracując po kilkanaście godzin dziennie, otrzymywały głodowe stawki uposażeniowe. Bardzo często musiały one znosić przemoc fizyczną, a także i seksualną. Zatrudniane były też nierzadko osoby niepełnoletnie, czasem były to pięciolatki podające mamom szpulki.
Posiadając inne zdanie
Z biegiem czasu, wspomniana fabryka w Żyrardowie szybko się „feminizowała". W 1882 roku na ponad 7 tysięcy robotników zatrudniano 2,5 tysiąca kobiet, a jedynie rok później stanowiły one już połowę ośmiotysięcznej załogi. Ale zatrudnione tam kobiety nie miały prawa posiadać innych co farykanci poglądów oraz innego zdania dotyczącego obecnej polityki. Za posiadanie innego zdania niż fabrykanci, pewnego razu szpularkom zabrano uposażeniową stawkę dzienną z 20 kopiejek na 15 i to jeszcze bardziej je rozjuszyło.
Rok później
Od kwietnia 1883 roku miało być jeszcze biedniej. Zapowiedź obniżenia pensji szpularkom spotkała się z ich gromkim oporem. W dniu 21 kwietnia 1883 roku, kobiety bardzo grzecznie prosiły o poprawę ich warunków pracowniczych i płacowych. Jednakże nikt z zarządu nie traktowal ich poważnie. Za kilka dni w niedzielę zrozpoczęły one strajk zwany potocznie „Strajkiem szpularek”. Krzyczały one zatrzymując pracujące maszyny… „To my będziemy pierwsze". Od nowego tygodnia połowa z nich wcale nie przyszła do pracy, a te co przyszły do fabryki nie podejmowały się żadnego zajęcia. Niestety zarząd fabryki nie przejął się tym faktem. Główny dyrektor Dittrich, zaczął sobie szybko zdawać sprawę, że bez szpularek produkcja w fabryce lnu jest całkowicie niemożliwa. Proponował on kobietom jak też i zarzadowi, by rozwiązać sprawę polubownie. Zarząd fabryczny wcale nie chciał go słuchać. Kobietom grożono zwolnieniami, ale one nie robiły sobie z tego nic. Kzyczały one wóczas...nasze dzieci są dla nas najważniejsze, a my musimy im dać jeść...
Zatrzymania
Niestety w przeciągu kilku dni doszło do przypadkowych zatrzymań strajkujących kobiet. Wzburzony tłum mężczyzn, głównie mężów zatrzymanych kobiet otoczył areszt, a co najważniejsze rzucano kamieniami w jego okna. W niedługim czasie, padły strzały ze strony służby więziennej. A 19-letni Franciszek Brodowski i 17-letni Franciszek Klepacz broniący swoich matek, zostali zabici ponieważ głośno krzyczeli. Wrzało na żyrardowskich ulicach, co spoowodowało, że kobiety były stosunkowo szybko uwolnione.
Udało się
Dnia 28 kwietnia 1883 roku, żyrardowskie szpularki zwyciężyły. Walczyły o lepsze warunki pracy i wywalczyły je nie tylko dla siebie ale dla swych dzieci. Zrobiły one to także dla pozostałych oósb zatrudnionych w Zakładach Lniarskich w Żyrardowie. Strajkowały jako pierwsze polskie pracownice, w XIX-wiecznej historii buntów robotniczych kobiet. Jako prawdziwe matki, walczyły o lepsze jutro dla kolejnych pokoleń.
ARTYKUŁ SPONSOROWANY
W sprawie najbardziej aktualnych informacji prosimy kontaktować się bezpośrednio z firmą.Zdjęcia zawarte w artykule służą jedynie jako ilustracja artykułu.
KATALOG FIRM W INTERNECIE