KONTAKT   I   REKLAMA   I   O NAS   I   NEWSLETTER   I   PRENUMERATA
Piątek, 27 września, 2024   I   09:59:59 PM EST   I   Damiana, Mirabeli, Wincentego
  1. Home
  2. >
  3. POLONIA USA
  4. >
  5. > Wisconsin

Green Lake w Wisconsin gościł tegorocznych uczestników "Wakacji z Panem Bogiem"

Małgorzata Rusnak & Agnieszka Szeliga     19 czerwca, 2024

Green Lake w Wisconsin gościł tegorocznych uczestników "Wakacji z Panem Bogiem"

W dniu 15 czerwca 2024, dobiegły końca organizowane już po raz siedemnasty „Wakacje z Panem Bogiem”. Green Lake-malowniczy ośrodek położony w sercu stanu Wisconsin został wybrany do spełnienia Bożego dzieła w tym roku dla grupy z Chicago. Te letnie obozy są organizowane dla dzieci i młodzieży z całymi rodzinami oraz dla wszystkich chętnych z polskiego środowiska w Stanach Zjednoczonych.

Organizatorami tej specjalnej formy wypoczynku są: Ojciec Waldemar Łątkowski (redemptorysta) i Pani Kasia Pawka. Ojciec Waldemar obecnie jest proboszczem w parafii Matki Boskiej Częstochowskiej w Cicero, IL, a wcześniej przez wiele lat był proboszczem w New Jersey. Pani Kasia mieszka w New Jersey i jest dyrektorem Polskiej Szkoły Dokształcającej im. Aleksandra Janta Połczyńskiego w Lakewood NJ. Od roku 2007 organizują Oni wakacje dla chętnych ze Wschodniego Wybrzeża a przez ostatnie dwa lata postanowili również zachęcić i zaprosić rodziny z Chicago.

O „Wakacjach z Panem Bogiem” dowiedziałyśmy się od sióstr Benedyktynek, które służą swoją posługą w klasztorze w Oak Forest, IL jak również uczą katechezy w naszej polskiej szkole im. Marii Konopnickiej w Oak Lawn, IL. Siostry Antonia i Benigna w trybie natychmiastowym przekonały i zachęciły parę rodzin z naszej szkoły do udziału w nadzwyczajnym spędzeniu czasu wakacji. One też towarzyszyły nam podczas trwania campu i prowadziły poszczególne grupy. Ich wiedza, zaangażowanie i dar przekazania informacji jest bezcenny.

Autorka artykułu podczas zawierzenia

Uczestnicy tej niecodziennej formy wypoczynku, w której dominowały wartości ponadczasowe, czyli religijne zjechali się 9 czerwca punktualnie o godzinie 2 po południu i po krótkim powitaniu udali się do pobliskiej kaplicy na Msze Świętą rozpoczynając tym samym sześciodniowy pobyt nad jeziorem. Jak przy każdym rozpoczęciu i zgrupowaniu nowych ludzi wszyscy uczestnicy nieśmiało uśmiechali się do siebie i w duchu zadawali sobie pytanie… Ciekawe co to będzie…?

Wczesnym popołudniem wszyscy rozeszli się do swoich pokoi. Spotkanie organizacyjne i podział na grupy wyznaczono na godzinę 7 wieczorem. Program kolonii był skrupulatnie przygotowany i opracowany. Tematem przewodnim była Eucharystia. Wszystkie grupy przyswajały nowe informacje i były dostosowane odpowiednio do wieku uczestników. Temat chociaż dobrze znany zaskoczył wielu z nas i uświadomił potrzebę pogłębienia wiedzy.

Dzień rozpoczynaliśmy wspólną modlitwą poranną po czym całą grupą udaliśmy się na śniadanie. Każdy posiłek w wygodnej i z pięknym widokiem na jezioro stołówce był przygotowany w formie bufetu, gdzie uczestnicy mogli degustować bez limitu. Wszystko było smaczne i apetyczne. Stałym punktem dnia były prace w grupach, Msza święta prowadzona przez poszczególne grupy/rodziny, czas wolny, spotkania popołudniowe, modlitwy wieczorne i późne spotkania dla dorosłych. Jednym z celów obozu jest odciągnięcie dzieci od elektroniki/telefonu. Wydaję się to nie możliwe, ale jest to do osiągnięcia. Spędzając czas na łonie natury w odpowiednim towarzystwie, sprawia, że poznajemy inny świat. Zaczynając od ogniska w poniedziałek poprzez zawody sportowe na sali gimnastycznej, pływanie w jeziorze, budowanie zamków w piasku, pokaz talentów i przygotowanie spektaklu sprawiło, że nikt nie szukał telefonu ani za nim nie tęsknił.

Szczególnym i wzruszającym momentem było czwartkowe nabożeństwo i osobisty akt zawierzenia rodzin oraz obecność Błogosławionego Carlo Acutis. Bliskość Pana Jezusa w Najświętszym Sakramencie uświadomiła nam jak wielkim cudem i darem jest każdy z nas. Rodzinami przeżywaliśmy kolejne zawierzenie, ale tym razem jeszcze głębiej i świadomiej. Relikwie I stopnia Błogosławionego Carlo były z nami podczas trwania obozu. Otrzymaliśmy piękne książki i dużo informacji na temat jego krótkiego, ale jakże owocnego życia. Jego słowa „Eucharystia jest moją autostradą do nieba” pozostaną na zawsze w naszych sercach.

Ważnym wydarzeniem podczas całego tygodnia jest wylosowanie swojego „cichego przyjaciela” który pozostaje anonimowy do ostatniego dnia. Na każdej Mszy św. modliliśmy się za swojego „cichego przyjaciela” jak również każdego dnia przygotowywaliśmy mały upominek. Utwierdza to szczególną więź i przynależność.

Uczestnicy campu sprawdzają się również jako aktorzy i przygotowują specjalny spektakl. W ostatnim dniu zostało odtworzone przedstawienie na temat „Tajemnicy Eucharystii w mistycznej wizji Cataliny Rivas”. Było to punktem kulminacyjnym naszego wyjazdu i pozwoliło uzmysłowić nauki zebrane w ciągu ostatnich paru dni. W przedstawieniu udział wzięli wszyscy uczestnicy.

Jak widać krótkie podsumowanie naszego wyjazdu odzwierciedla tylko pewne aspekty doświadczeń. Każdy z nas przeżył ten pobyt w inny sposób, ale przy wyjeździe nie zabrakło łez wdzięczności i chęci spotkania za rok. Organizatorzy; Pani Kasia i Ojciec Waldemar to bez wątpienia ewangelizatorzy potrzebni dzisiejszemu światu. Ich zaangażowanie i organizacja wyjazdu są godne podziwu i z głębi serca chylimy czoła. Jesteśmy niezmierni wdzięczni i czujemy się zaszczyceni, że nasze drogi się spotkały. Obiecujemy nieustanną modlitwę w ich intencji jak również ustawicznie wspierać ich dzieło. Ojciec Waldemar to skarbnica wiedzy i cierpliwości. Na trudne pytania zawsze odpowiadał cierpliwie i z życzliwością. Zawsze był dostępny na prywatne konferencje i udzielenie sakramentu pokuty. Pani Kasia swym spokojem i głosem pełnym ciepła sprawiała, że każdy czuł się wyjątkowym uczestnikiem wakacji.

Po „Wakacjach z Panem Bogiem” jesteśmy pozytywnie nastawieni, z wiarą i nadzieją w naszą młodzież. Ich chęć uczestnictwa i czynny udział sprawia, że będziemy robić wszystko, aby umożliwić im tego typu wyjazdy. My wiemy, że „Już dzisiaj zależy od polskiej młodzieży następne tysiąc lat”…

Pozdrawiamy z Chicago,
Małgorzata Rusnak & Agnieszka Szeliga

Galeria

Pozostałe wiadomości polonijne z Wisconsin:

ZOBACZ WIĘCEJ