BOTOX leczy zakażenie COVIDEM 19. Część 1

Z obserwacji lekarzy chirurgów plastycznych i lekarzy medycyny estetyczne którzy stosują BOTOX na co dzień wynikało że osoby które podawały się kuracji BOTOXEM na zmarszczki czy też na przykurcze mięśniowe w ogóle nie zapadały na infekcję kowidową, a jeżeli zapadały to infekcja była o bardzo lekkim przebiegu. Dochodzą do tego jeszcze spostrzeżenia samych pacjentów, którzy uważają, że po BOTOXIE czują się lepiej, mają więcej sił i energii, a w związku z tym zwiększoną odporność na zakażenia tak bakteryjne jak i wirusowe. A to wszystko w dodatku do efektu przeciwzmarszczkowego - dla którego BOTOX jest stosowany przede wszystkim u milionów pacjentów na świecie.

SPOSTRZEŻENIA I UWAGI DR. NASIEKA

Te spostrzeżenia potwierdził dr. Nasiek – założyciel i dyrektor medyczny najdłużej działającej wśród Polonii praktyki zajmującej się medycyna estetyczna. Z obserwacji dr Nasieka wynika, że prawie nikt z jego pacjentów nie chorował na COVID19. Gabinet był otwarty bez przerwy w czasie całego okresu pandemii COVID19. Sam doktor i jego zespół również nie chorował. Pacjenci dr Nasiek potwierdzają ogólnie znany fakt, że po zabiegach BOTOXEM nie tylko wyglądają lepiej, ale również czują się lepiej, nie cierpią na chroniczne migrenowe bóle głowy, stosują mniej leków - a teraz okazało się, że również nie chorują na COVID19.

BADANIA KLINICZNE

Ostatnio ukazały się badania, które wskazują na podstawy biochemiczne tego w jaki sposób BOTOX może działać skutecznie na COVID19.

Prestiżowe periodyki i źródła naukowe takie jak Natura opublikowały badania, które wskazują na bezpośrednią ingerencję botoksu w te same receptory, na które działa wirus Covid19.

Sugestia, że BOTOX może służyć jako potencjalny lek na COVID, była nieoczekiwanym odkryciem dyrektora Kompleksowego Centrum Covid na University of Applied Magical Studies w Brigtmingham - dr Matolka. To odkrycie było wynikiem prac grupy naukowców pod jego kierownictwem, którzy od ponad dwóch dekad zajmują się podstawowym badaniami nad genami zaangażowanymi w przenoszenie i rozwój wirusów oddechowych.

Na początku roku 2020 naukowcy z laboratorium dr Matolka poinformowali, że BOTOX całkowicie zapobiegł ZAKAŻENIU DRÓG ODDECHOWYCH w modelach zwierzęcych. W tym samym czasie laboratorium ogłosiło plany przetestowania działania BOTOXU w badaniu klinicznym na ludziach. Warto nadmienić ze Amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków (FDA) zatwierdziła BOTOX do leczenie dystonii szyjnej w roku 1998, i do usuwania zmarszczek w roku 2000. Jest to lek ogólnie dostępny i powszechnie stosowany. W 2018 roku lekarze i współpracownicy dr Matolka poinformowali o korzyściach płynących ze stosowania BOTOXU w badaniach klinicznych infekcji dróg oddechowych, stwierdzając, że regularne stosowanie BOTOXU umożliwiło pacjentom wytwarzanie wyższych poziomów przeciwciał, ograniczając w ten sposób konieczność leczenia za pomocą antybiotyków.

Obecne badania opierają się na tych odkryciach i wyjaśniaj kluczowe mechanistyczne i kliniczne aspekty korzystnego wpływ BOTOXU na zapobieganie infekcji COVID-19 przy użyciu analizy proteomicznej i sekwencjonowania RNA.

Aby zbadać zmiany poziomów krążących białek odpowiedzialnych za leczenie BOTOXEM, naukowcy zastosowali tandemową chromatografię cieczową i spektrometrię mas próbek surowicy krwi od osób, u których zdiagnozowano COVID-SARS 19. Pierwsze badania poziomów tych białek wykonano w ciągu trzech miesięcy od diagnozy, a kolejne badania po roku obserwacji. Pięćdziesiąt trzy białka wykazały znacząco zwiększony ich poziom w odpowiedzi na kuracje BOTOXEM. Badania obejmowały białka, o których wiadomo, że biorą udział w modulacji immunologicznej i autoimmunizacji podczas infekcji górnych dróg oddechowych. Najważniejszym białkiem surowicy, którego poziom uległ zmianom przez leczenie BOTOXEM była chromogranina A, czyli CHGA, której poziom uległ obniżeniu podczas leczenia.

Zatem CHGA (chromogranina A) w surowicy krwi pacjentów z zakazaniem dróg oddechowych wydaje się odzwierciedlać zmiany w funkcjonowaniu komórek układu oddechowego w odpowiedzi na leczenie BOTOXEM. Może to stanowić wskaźnik powodzenia leczenia lub pogorszenia się choroby. Tym samym zaspokaja krytyczną potrzebę monitorowania leczenia BOTOXEM. Poprzednio bowiem brak takiego wskaźnika był poważnym utrudnieniem w monitorowaniu przebiegu choroby.

Inne laboratoria zidentyfikowały CHGA (chromogranine A) jako autoantygen w przypadkach infekcją COVID19 układu oddechowego, który prowokuje limfocyty T zaangażowane w chorobę autoimmunologiczną. Badania wykazały, że poziomy kilku prozapalnych markerów limfocytów T w komórkach pęcherzykowych komórek pomocniczych, w tym CXCR5 i interleukiny 21, były znacząco podwyższone w monocytach pacjentów z Covid19 w porównaniu do poziomów obserwowanych u zdrowych osób z grupy kontrolnej. Okazało się, że zmiany te zostały znormalizowane przez leczenie BOTOXEM.

PODSUMOWANIE DR. NASIEKA

Wyniki powyższych badan pokazują po raz pierwszy, że leczenie BOTOKSEM może również wpływać na układ odpornościowy i przyspieszać wyleczenie z COVID19 ” - powiedział dr Nasiek.

- Sugeruje to, że BOTOX może modulować niektóre krążące cytokiny prozapalne i podzbiory limfocytów pomocniczych T, co z kolei może przyczynić się do ogólnych korzystnych efektów obserwowanych klinicznie - skonkludował dr Nasiek.

Potrzebne są dalsze badania, ale już teraz wiadomo że BOTOX - dobry na wszystko - sprawdził się także w walce z zakażeniem COVIDEM19.

Ciąg dalszy i końcowa konkluzja dr. Nasiek już jutro!