KONTAKT   I   REKLAMA   I   O NAS   I   NEWSLETTER   I   PRENUMERATA
Czwartek, 28 marca, 2024   I   08:33:54 PM EST   I   Anieli, Kasrota, Soni
  1. Home
  2. >
  3. Not Used_ŚWIĄTECZNE REFLEKSJE

Cuda Eucharystyczne - Uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa, 06.18.2006

18 czerwca, 2006

Uczniowie wybrali się i poszli do miasta, a tam znaleźli wszystko, tak jak im powiedział, i przygotowali Paschę. A gdy jedli, wziął chleb, odmówił błogosławieństwo, połamał i dał im, mówiąc: „Bierzcie, to jest Ciało moje”. Potem wziął kielich i omówiwszy dziękczynienie, dał im, i pili z niego wszyscy. I rzekł do nich: „To jest moja Krew Przymierza, która za wielu będzie wylana. Zaprawdę, powiadam wam: Odtąd nie będę już pił napoju z owocu winnego krzewu aż do owego dnia, kiedy pić go będę nowy w królestwie Bożym”. Mk 14, 16, 22-25

W Uroczystość Bożego Ciała ulice polskich miast i wiosek przybierają odświętny wygląd. Pachnie kwiatami i kadzidłem. Barwne procesje maszerują wystrojonymi ulicami. Czego to nie ma w tych procesjach. Ministranci w barwnych pelerynkach, dziewczynki sypiące kwiaty, obrazy, sztandary, baldachim orkiestry dęte. A wszystko to było oprawą dla białej okruszyny chleba zamkniętej w złotej monstrancji, z wielką powagą niesionej przez kapłana. Zwykły chleb, mocą słów Chrystusa powtarzanych przez kapłana w czasie Mszy świętej staje się Bogiem obecnym wśród nas.

W czasie Ostatniej Wieczerzy Chrystus wziął chleb, połamał go i podał uczniom mówiąc: „To jest Ciało moje, które za was będzie wydane: to czyńcie na moja pamiątkę”. Dla Boga nic nie ma niemożliwego. Może zamieszkać w kruszynie chleba.. Papież Paweł VI na Kongresie Eucharystycznym w Pizie mówił: „Tak jest. Powtarzamy: potrafimy wypowiedzieć tajemnicę. Ależ tak: Chrystus jest realnie obecny w sakramencie Eucharystii. Mówimy to również, dlatego, żeby rozproszyć niepewności, których źródłem są obecnie próby zwodniczych interpretacji tradycji i wiarygodnej nauki Kościoła. Chrystus żywy i ukryty w znaku sakramentalnym jest rzeczywiście obecny. Nie są to czcze słowa, nie jest to przesądna sugestia czy jakaś mityczna fantazja. Jest to prawda nie mniej realna, chociaż umieszczona na innej płaszczyźnie niż to, co my wszyscy, ukształtowani przez kulturę współczesną, odkrywamy i stwierdzamy w odniesieniu do rzeczy nas otaczających, które, gdy zostają poznane, zapewniają poczucie prawd pewnych, pozytywnych: prawd naukowych”.

W czasie Bożego Ciała chylimy głowę przed tą wielką tajemnicą wiary, że Bóg obecny pod postacią chleba staje się dla nas pokarmem na naszej drodze do wieczności Jest to trudna prawda wiary. Gdy Chrystus nauczał, że Jego ciało jest pokarmem wielu mówiło, że jest to twarda mowa, i odeszli. My pozostaliśmy przy Chrystusie i idziemy za Nim, nie tylko w procesji Bożego Ciała. A Chrystus ciągle daje nam cudowne dowody swojej obecności w Eucharystii.

Przed laty ukazała się książka pt. „Cuda Eucharystyczne”, gdzie są zebrane cuda związane z tajemnica Eucharystii. Jeden z nich chciałbym teraz przytoczyć. Wybrałem ten, ponieważ do dziś można doświadczać tego cudownego zdarzenia. Zaczęło się to wszystko 14 sierpnia 1730 roku, kiedy to złodzieje skradli z kościoła Świętego Franciszka w Sienie puszkę z 351 konsekrowanymi hostiami. Trzy dni później, hostie odnaleziono w skarbonce na jałmużny w kolegiacie Najświętszej Maryi Panny z Prowansji, znajdującej się nie opodal okradzionej bazyliki. Odnalezione hostie przeniesiono w uroczystej procesji do kościoła, z którego zostały wykradzione i tam wierni, celem zadośćuczynienia, adorowali je. Po prawie pięćdziesięciu latach odkryto, iż hostie zachowały się absolutnie nietknięte, miały ten sam wygląd, smak i zabarwienie. Od tej kradzieży minęło już 270 lat, a hostie są nadal świeże, jak na początku. W tym czasie hostie poddawano również badaniom naukowym. W 1914 roku ceniony naukowiec Siro Grimaldi po przeprowadzeniu badań napisał: „Hostie pozostały jasne i gładkie, z wyraźnymi obramowaniami , nie wystrzępione, ani nie naruszone w kształcie. Bez śladu czerwi, pajęczaków, pleśni czy jakichkolwiek pasożytów zwierzęcych bądź roślinnych spotykanych w mące z pszenicy, z której zostały sporządzone. Bez najdrobniejszej dostrzegalnej zmiany w delikatnych hostiach z przaśnego ciasta, które z natury swej bezspornie podlegałyby całkowitemu zepsuciu. Mąka ze zboża jest najlepszym podłożem dla hodowli mikroorganizmów, pasożytów zwierzęcych i roślinnych, fermentacji kwasu mlekowego i procesów gnilnych. Hostie ze Sienny są natomiast zachowane w doskonałym stanie, wbrew wszelkim prawom fizyki oraz chemii i pomimo niesprzyjających warunków, w jakich je odnaleziono. Jest to zjawisko całkowicie anormalne: odwrócone zostały prawa natury. Szkło puszki, w której są przechowywane, stało się siedliskiem pleśni, natomiast bardzo łatwo psująca się mąka okazała się odporniejsza od kryształu”.

Ten cud, który dziś możemy oglądać, jak i też inne cuda eucharystyczne mogą odgrywać dużą rolę w umacnianiu eucharystycznej wiary, jednak najważniejszym w tym procesie pozostanie osobiste, modlitewne spotkanie z Chrystusem w adoracji Najświętszego Sakramentu, jak i też modlitewny udział w procesji Bożego Ciała, które tu w Stanach Zjednoczonych wyjdą na ulice w najbliższą niedzielę.

Ks. Ryszard Koper