KONTAKT   I   REKLAMA   I   O NAS   I   NEWSLETTER   I   PRENUMERATA
Czwartek, 17 października, 2024   I   11:55:19 PM EST   I   Antonii, Ignacego, Wiktora
  1. Home
  2. >
  3. Not Used_ŚWIĄTECZNE REFLEKSJE

Modlitwa z serca - 17 Niedziela Zwykła, 07.29.2007

29 lipca, 2007

Jezus przebywając w jednym miejscu, modlił się, a kiedy skończył, rzekł jeden z uczniów do Niego: \"Panie, naucz nas modlić się, tak jak i Jan nauczył swoich uczniów\". A On rzekł do nich: \"Kiedy będziecie się modlić, mówcie: Ojcze, niech się święci Twoje imię; niech przyjdzie Twoje królestwo! Naszego chleba powszedniego dawaj nam na każdy dzień i przebacz nam nasze grzechy, bo i my przebaczamy każdemu, kto przeciw nam zawini; i nie dopuść, byśmy ulegli pokusie\". Łk 11, 1-4

Na prośbę Apostołów Jezus uczy ich modlitwy. Modlitwa Pańska jest najważniejszą i wzorem innych modlitw. Św. Augustyn pisze: „Modlitwa Pańska jest najdoskonalszą z modlitw... W niej prosimy nie tylko o to, czego możemy słusznie pragnąć, ale także w kolejności, w jakiej należy tego pragnąć. Modlitwa Pańska nie tylko uczy nas prosić, ale kształtuje także wszystkie nasze uczucia.” Oto, co na jej temat mówi „Katechizm Kościoła Katolickiego”. „Modlitwa Pańska jest rzeczywiście streszczeniem całej Ewangelii. Gdy Pan przekazał nam tę formułę modlitwy, dodał: ‘Proście a będzie wam dane’. Każdy, więc może kierować ku niebu różne modlitwy według swoich potrzeb, ale zaczynając zawsze od Modlitwy Pańskiej, która pozostaje modlitwą podstawową”.
   
W Modlitwie Pańskiej jest miejsce na nasze bardzo osobiste prośby, które dyktuje nam serce. Posłuchamy jeszcze raz, co mówi na ten temat wspomniany Katechizm. „Jezus nie pozostawia nam jakiejś formuły do mechanicznego powtarzania. Jak w każdej modlitwie ustnej, przez Słowo Boże Duch Święty uczy dzieci Boże modlitwy do Ojca. Jezus podaje nam nie tylko słowa naszej synowskiej modlitwy, ale równocześnie daje Ducha, przez którego stają się one w nas „duchem i życiem”.
   
Oprócz Modlitwy Pańskiej znamy wiele innych. Te z najstarszych modlitewników może wydają się nam trochę archaiczne. Ale tak naprawdę są one cennymi perłami w tradycji duchowej Kościoła. Ożywione naszym osobistym odniesieniem do Boga stają się źródłem niezgłębionych łask Bożych. W modlitwie najważniejsze jest nasze osobiste odniesienie do Boga płynące ze szczerego i otwartego serca. Mówi o tym jedno z opowiadań chasydzkich, zanotowane przez A. De Mello w książce „Modlitwa żaby”.
   
Ubogi rolnik wracając późnym wieczorem z rynku, znalazł się w drodze bez swojego modlitewnika. Koła jego wozu odpadły w samym środku lasu, więc zmartwił się, że dzień ten będzie musiał upłynąć bez odmówienia przez niego modlitwy. Ułożył, więc następującą: „Panie, uczyniłem coś bardzo głupiego. Opuściłem dom dziś rano bez mojego modlitewnika, a pamięć zawodzi mnie tak często, że nie mogę bez niego odmówić ani jednej modlitwy. Postanowiłem, więc, że pięć razy wolno wyrecytuję alfabet, a Ty, który znasz wszystkie modlitwy poskładasz razem litery alfabetu, aby stworzyły modlitwę, której słów nie pamiętam. I rzekł Pan do swoich aniołów: „Ze wszystkich modlitw, które dzisiaj usłyszałem, ta jedna była niewątpliwie najlepsza, ponieważ płynęła z prostego i szczerego serca”.

Ks. Ryszard Koper